Jeżeli zamiast syreny Twój autoalarm będzie wydawał odgłosy dzikiego kobiecego orgazmu, możesz być pewien, że w przypadku kradzieży samochodu znajdą się setki świadków.
Dziadek poucza wnuczka:
- Pamiętaj, są tylko dwa typy kobiet: warte chu*a albo chu*a warte. Innych nie ma!
Pewien król, gdy jeszcze chodził do szkoły, na religii bardzo dużo broił. Ksiądz się do niego surowo odezwał:
- Niech Wasza Królewska Wysokość nie zapomina, że jest jeszcze ktoś mocniejszy od króla.
- Wiem - zawołał młody król. - As.
- Halo, drukarnia?
- Tak.
- Potrzebujemy 25 bannerów.
- Rozmiar?
- 1m x 1,5m - 10 szt. I 0,5m x 1m - 15 szt.
- Jaki materiał?
- Zafoliowany, gruby papier. Ile to będzie kosztować?
- Chwileczkę... Jakieś 32 tysiące rubli.
- Rozumiem.
- Czy coś nie tak?
- Hmm... Czy mogę liczyć na współpracę?
- Oczywiście, a o co dokładnie chodzi?
- Mogę wydać 45 tysięcy, liczę na połowę różnicy gotówką.
- Myślę, że da się zrobić. Czy pisać zamówienie?
- Tak, poproszę.
- Zrobione. Proszę przysłać wzór mailem. Przy okazji, gdzie dostarczyć banery?
- Na demonstrację przeciwko korupcji.
- Te, piękna, daj numer telefonu!
- 346678245.
- Tak od razu?
- Pisz, pisz, nie krępuj się. Zadzwoń dziś wieczorem, równo o szóstej. O siódmej spotkamy się na kolację. Nie lubię późno jeść. Dziś seksu nie będzie, za szybko. Weź pieniądze. Lubię kraby. Kwiatów nie trzeba, zaoszczędzisz. Jutro może być seks. Lubię być na górze. Po pół roku się hajtniemy. Nie mam czasu, by czekać na dzieci. Najpierw chłopak, potem dziewczynka. Potem przytyję, a ty wyłysiejesz. Odejdziesz do młodszej sąsiadki. Zabiorę ci mieszkanie.
- Idiotka!
- Lepiej stracić dwie minuty, niż 20 lat.
Rodzice znajomej chcieli mieć trzy córki i nazwać je Wiara, Nadzieja i Miłość.
Coś poszło nie tak.
Teraz u nich jest Wiara, Nadzieja i Tomasz.
Kilka dni przed ślubem przyszły pan młody przychodzi do organisty i mówi:
- Chciałbym, by mi pan zagrał na ślubie Marsz Weselny Mendelejewa.
Podaje organiście kopertę, ten zagląda do środka i odpowiada:
- Za takie pieniądze mogę panu nawet zagrać Aviomarin Schuberta!
Gry komputerowe są wspaniałe, ponieważ w wirtualnym świecie pozwalają ci spełniać swoje nieosiągalne w rzeczywistości fantazje i marzenia. Na przykład w Simsach możesz mieć pracę i dom.
Pewien kierowca jest w drodze do Poznania. W czasie drogi strasznie zachciało mu się kupę. Staje na najbliższej stacji benzynowej i wchodzi do WC-tu. Nagle słyszy że ktoś wchodzi do kabiny obok.
- Cześć.
Ta sytuacja wydaje mu się dość dziwna ale odpowiada.
- Cześć.
- Co robisz?
- To co ty.
- Gdzie jedziesz?
- Do Poznania.
- A tak ogólnie co słychać?
- A w sumie spoko jestem w drodze do Poznania, jeżdżę TIR-em.
- Słuchaj stary! Zadzwonię później, bo jakiś idiota z kabiny obok odpowiada mi na każde moje pytanie, cześć!
Wchodzi student do żeńskiego akademika.
- Ty do kogo, młody człowieku? - pyta portierka.
- A kogo by mi pani poleciła?
Obywatele, to nie prawda, że moje przemówienia przychodzą nagrane ze Związku Radzieckiego na płytach... na płytach... na płytach... na płytach...
- Co skłoniło oskarżonego do obrabowania banku?
- Oni pierwsi zaczęli!
Jaś, pyta się ojca.
- Tatusiu, jak powstali ludzie?
- Zostali stworzeni przez Boga.
- A mamusia mówiła że ewoluowali od małp.
- Mamusia mówiła o swojej stronie rodziny.
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.
Podróżnik w czasie: Który mamy rok?
Bush: Koleś, nie wiem kim jesteś, ale masz poważny problem! Wylądowałeś w białym domu!
Podróżnik w czasie: Co z tego, chce wiedzieć który mamy rok!
Bush: Wrzesień 2001
Podróżnik w czasie: Przed czy po zamachu?
Bush: Przed
Podróżnik w czasie: Co
Bush: Co