Jaka jest najgorsza bomba na świecie?
- Blondynka. Wpada w oko, rani serce, dziurawi kieszeń i wychodzi bokiem.
Idzie blondynka drogą i nagle na swojej drodze spotyka mur. I tak stoją i stoją i nagle mur się rozpada. Jaki z tego morał? Głupszemu trzeba ustąpić!!
Dlaczego blondynka klęczy przed drzwiami od sklepu?
Bo na drzwiach jest napis "CIĄGNĄĆ".
O co założyły się blondynki przed wakacjami?
- O to kto zrobi więcej lodów niż Algida.
Blondynka do sprzedawcy:
- Dzień dobry, ja poproszę frytki.
Na to sprzedawca:
- Przykro mi, ale ziemniaków zabrakło.
- Nic nie szkodzi, mogą być z chlebem!
Blondynka jedzie windą. Do windy wsiada jakiś facet i pyta się:
- Na drugie?
- Magda.
Rozmawiają dwie blondynki. Jedna pyta drugą:
- Ej, gdzie tu jest druga strona ulicy?
- No tam...
- To niemożliwe. Jak tam byłam, to mi powiedzieli że właśnie tu!
Przesądna blondynka mówi do swojej przyjaciółki:
- Wyobraź sobie, że rano spadł mi talerz! Boję się, że to może zaszkodzić dziecku, które w sobie noszę.
- Eee, idź głupia! W zabobony wierzysz? Dwa miesiące przed moim urodzeniem, mama rozbiła płytę gramofonową i nic mi nie jest... nic mi nie jest... nic mi nie jest...
Jak się nazywa blondynka pomiędzy dwoma brunetkami?
- Przepaść intelektualna.
Jadący pociągiem mężczyzna, chce nawiązać kontakt z jadącą w tym samym przedziale blondynką i pyta:
- Jakie jest pani hobby?
- Co to jest hobby? - pyta blondynka.
- To jest to, co pani lubi najbardziej - odpowiada mężczyzna.
- A... no to kapuśniaczek.
Żydzi mają ukamienować Magdalenę. Nagle wychodzi przed nich Jezus i mówi:
- Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci w nią kamieniem.
Nagle leci kamień i TRACH... w Magdalenę!
Jezus odwraca się i mówi:
- Matko Boska ile razy mam Ci mówić żebyś się nie wtrącała?
Trzech badaczy udało się w głąb Afryki. Zostali tam odnalezieni przez plemię kanibali. Ci pojmali ich i zaprowadzili przed wodza. Wódz zaczął oceniać zdobycz:
- Ten taki tłuściutki, to dajcie go na ruszt nad ogniskiem - i tak zrobili.
- Ten kościsty, to dajcie go na zupę - i tak zrobili.
Widząc jak wynoszą jego kolegów, trzeci z badaczy zaczął krzyczeć:
- Wodzu, mnie nie ma co jeść mam cukrzycę, jeszcze wam zaszkodzi!
- Tego dajcie na kompot - odparł wódz.
Wiecie dlaczego Bin Laden wygrywa z Bushem w szachy?
Bo zbił Bushowi dwie wieże!
Klientka w chińskiej restauracji pyta kelnerkę:
- Co pani dziś poleca? Kurczaka orientalnego czy Kaczkę w sosie słodko-kwaśnym?
- Aaa... Jeden pies.
Żona dzwoni do męża:
- Gdzie jesteś?
- W pracy.
- Tak, przecież słyszę w tle te pijackie rozmowy.
- Kiedy ty kur*a zrozumiesz, że jestem barmanem?!
Czym różni się upadek z ósmego piętra od upadku z parteru?
Przy upadku z ósmego piętra słychać:
Aaaaaaaaaaaaaaa ŁUP
A przy upadku z parteru:
ŁUP aaaaaaaaaaaa