Odbywa się rozprawa w sądzie. Facet jest oskarżony o zamordowanie teściowej. Sędzia pyta co oskarżony ma na obronę.
- Wysoki Sądzie, jestem niewinny. To było tak: Siedziałem sobie w kuchni i obierałem banana, gdy w pewnym momencie wyślizgnęła mi się z ręki skórka, a potem wypadł mi nóż i właśnie wtedy do kuchni weszła teściowa i poślizgnęła się na skórce, i upadła na nóż... .... i tak siedem razy Wysoki Sądzie.
Rozmowa dwóch dyrektorów:
- Wiesz, ostatnio kupiłem sobie automatyczną sekretarkę. No mówię Ci, super! Wygląda jak kobieta, i to taka, za którą mężczyźni się na plaży oglądają, a ile potrafi!
- No to pokaż to cudo.
To ten go zaprosił do gabinetu. Wchodzi sekretarka, fakt, laska że hej, no i pyta czego się napiją. Jeden zażyczył sobie kawy drugi herbaty. No i za chwile patrzą, a ona nalewa z jednego palca kawę, z drugiego herbatę. Dyrektor podyktował jej tekst - za chwilkę podłączyła się do drukarki i miał wydruk. itd. Po pewnym czasie zadzwonił telefon, no i dyr. właściciel sekretarki mówi do kumpla:
- Wiesz, muszę odebrać, a Ty możesz wypróbować co jeszcze ona potrafi.
Wyszedł, rozmawia przez telefon, nagle po paru minutach słyszy potworny wrzask.
- O q****, zapomniałem mu powiedzieć, ze ona ma w dupie temperówkę!!!
- Kochanie?
- Tak?
- Zmieniłaś hasło do kompa?
- Tak.
- To jakie teraz jest?
- Data naszego ślubu.
Facet pod nosem: - Kur... mać!
Jak ludzie w Wąchocku popełniają samobójstwo?
Kładą się na torach i umierają z głodu.
To jest sms szczęścia. Wyślij go do 5 osób. Helena W. wysłała i wygrała pralkę. Leszek M. wysłał i wygrał wybory. George B. nie wysłał i rozj*bało Pentagon.
Nauczycielka na lekcji przyrody mówi do Jasia:
- Masz tu wiaderko i łopatkę idź na szkolny ogródek i przynieś nam ziemi. Jasio bez oporu zgadza się i wychodzi z klasy.
Gdy Jasia nie ma w kasie pani pyta dzieci:
- Dzieci, co to jest? Zielone i skacze po łące?
W tej chwili do klasy wchodzi Jaś i mówi:
- Ża-ża-ża-ża-ża...
- No dokończ Jasiu, dokończ!
- Ża-ża-ża-ża-żap***dolili mi wiaderko!
Mama pyta synka:
- Jasiu, dlaczego już nie bawisz się z Antosiem?
- Mamo, a czy ty chciałabyś bawić się z kimś, kto pije, pali i przeklina?
- Oczywiście, że nie!
- No widzisz. - wzdycha malec - Antoś też nie chce.
Jaka jest różnica między demokracją, a demokracją socjalistyczną?
- Mniej więcej taka, jak między krzesłem, a krzesłem elektrycznym!
Wchodzi staruszek do konfesjonału i nawija:
- Mam 92 lata. Mam wspaniałą żonę, która ma 70 lat. Mam dzieci, wnuki i prawnuki. Wczoraj podwoziłem samochodem trzy nastolatki, zatrzymaliśmy się w motelu i uprawiałem seks z wszystkimi trzema...
- Czy żałujesz synu tego grzechu?
- Jakiego grzechu?
- Co z Ciebie za katolik?
- Jestem ateistą...
- To czemu mi to wszystko opowiadasz?
- Wszystkim opowiadam.
Dlaczego mężczyźni kiedyś w młodszym wieku wstępowali w związki małżeńskie?
- Ponieważ nie było w sprzedaży gotowych kotletów i pierogów.
Dziewczyna do chłopaka:
- Czy ty masz tylko takie wielkie uszy?
- Nie tylko uszy, zobacz co mam niżej...
- Kurde, masz buty numer 55!
Bardzo ważne jest mieć bogate słownictwo.
Ja na przykład nie znałem różnicy pomiędzy słowami "antidotum" i "anegdota".
Gdybym ją znał, mój dobry znajomy dalej by żył.
Policja, przypadkowo, na terenie posesji znalazła 32 laptopy, 7 lodówek, 8 odkurzaczy,, 15 kuchenek i wiele innej elektroniki z magazynów Media Expert. Okazało się, że miaszka tam Marian i Barbara.
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.