Spotyka się dwóch kumpli:
- Ty, to prawda, że ta twoja Gośka, to cię zostawiła?
- Ano... Prawda...
- To nie mogłeś powiedzieć jej, że twój ojciec to milioner, i że jest praktycznie jedną nogą w grobie?
- Powiedziałem... I teraz Gośka nie jest moją dziewczyną... Tylko macochą...
Dziewczyna do chłopaka:
- Minuta w pozycji na pieska? I to koniec?
- To siedem minut w psich latach!
Piątek wieczór. On gra w strzelankę z kolegami, ona właśnie wychodzi spod prysznica. Zarzuca szlafrok na gołe ciało, podchodzi z tyłu do chłopaka, zdejmuje mu słuchawki i szeptem mówi:
- Czekam na ciebie w łóżku...
Chłopak nie reaguje, tylko zakłada słuchawki i gra dalej. Dziewczyna staje obok ekranu i odsłania spod szlafroka jędrne piersi. Podchodzi do niego od boku, zdejmuje mu słuchawki i szeptem mówi:
- Kochanie, czekam na ciebie w łóżku...
Chłopak nie reaguje, tylko zakłada słuchawki i gra dalej.
Dziewczyna staje przed ekranem, zrzuca szlafrok na ziemię, po czym siada chłopakowi na kolana. Przytulając się do niego zdejmuje mu słuchawki i szeptem mówi:
- Kochanie, chodź do łóżka...
Chłopak patrzy na nią, całuje ją gorąco, zakłada słuchawki i mówi:
- Dobra chłopaki, kończę na dziś, tylko kamerkę wyłączę...
Dwaj koledzy podjeżdżają na rowerach pod blok. Kiedy się zatrzymują, jeden mówi do drugiego:
- Miałeś mi pokazać coś ekstra, a tu tylko blok. Spadajmy stąd.
- Patrz na tamte okno, zobaczysz, będzie ekstra!
Czekają, a w oknie staje młoda dziewczyna. Rozbiera się do naga i wchodzi pod prysznic. Koledzy oglądają do momentu, aż dziewczyna kończy się myć i wychodzi.
- To było ekstra, ale ktoś może nas zauważyć. Spadajmy stąd.
- Patrz dalej na tamte okno, zobaczysz, będzie naprawdę ekstra!
Czekają, a w oknie staje kobieta, matka dziewczyny. Rozbiera się do naga i wchodzi pod prysznic. Koledzy oglądają do momentu, aż kobieta kończy się myć i wychodzi.
- To było naprawdę ekstra, ale ktoś może nas zauważyć. Spadajmy stąd.
- Patrz dalej na tamte okno, zobaczysz, będzie naprawdę super ekstra!
Czekają, a w oknie staje starsza pani, babcia dziewczyny.
- Jesteś okropny, spadajmy stąd zanim ktoś nas zauważy.
- Patrz dalej, najlepsze dopiero się zaczyna!
Kolega bierze swój rower i dzwoni kilka razy dzwonkiem.
- Co ty odwalasz, zaraz na pewno nas znajdą!
Z okna słychać głos babci:
- Je*any telefon, po co mi go kupowaliście, zawsze dzwoni w najmniej odpowiednim momencie, nie można się już nawet ku*wa w spokoju wysrać!
Na plaży we Władysławowie ratownik pilnuje bezpieczeństwa pływających. W pewnym momencie przed ratownikiem staje młoda dziewczyna w samym ręczniku. Rozgląda się dookoła, a potem spogląda w kierunku ratownika. Staje na brzegu, po czym zrzuca z siebie ręcznik i całkiem nago wchodzi do wody. Ratownik zerkał na nią dyskretnie co jakiś czas. Pływała tak na głębokiej wodzie przez godzinę, po czym wyszła z wody, zakryła się ręcznikiem i poszła.
Następnego dnia ta sama dziewczyna znowu staje przed tym samym ratownikiem w samym ręczniku. Znowu rozgląda się dookoła, a potem spogląda w kierunku ratownika. Znowu staje na brzegu, po czym zrzuca z siebie ręcznik i znowu całkiem nago wchodzi do wody. Ratownik zerkał na nią dyskretnie co jakiś czas. Pływała tak na głębokiej wodzie przez godzinę, po czym wyszła z wody, zakryła się ręcznikiem i poszła.
Sytuacja powtarza się kilka razy. Zaintrygowany ratownik postanawia dowiedzieć się więcej o tej dziewczynie. Kiedy następnym razem dziewczyna staje przed nim, on podchodzi do niej i mówi:
- Hej, widzę, że jesteś odważna, skoro pływasz bez stroju. Jaki jest powód, dla którego to robisz?
Dziewczyna odpowiada:
- Widzisz, za każdym razem, kiedy wchodzę do wody, wyraźnie pokazuję ratownikowi, że pływam bez stroju. Dlatego każdy ratownik siłą rzeczy patrzy na mnie co jakiś czas. Dopiero uczę się nurkować na głębokiej wodzie. Dzięki temu mam pewność, że jeżeli zacznę się topić, to na pewno będziesz o tym wiedział.
Dziewczyna do przyjaciółki:
- Ty już masz obsesję na punkcie diety!
- Nie, Kalorio, tylko ci się tak wydaje.
- Jestem Karolina...
Chłopak po randce idzie z dziewczyną do łóżka. Rozbiera ją i woła:
- O rany, ale wielka p***a! O rany, ale wielka p***a!
- Czemu powiedziałeś 2 razy to samo?
- Nie, raz powiedziałem
Z okazji urodzin swojego chłopaka dziewczyna postanowiła zrobić mu erotyczną niespodziankę. Zanim wrócił z pracy przygotowała kolację, zapaliła świece i nalała wina do kieliszków. Kiedy wszystko już było gotowe, rozebrała się i całkiem nago usiadła w fotelu, czekając na swojego partnera. Czekała już kilkanaście minut, ale chłopaka nadal nie było.
Po pewnym czasie zadzwonił jej telefon. Dziewczyna odbiera i słyszy:
"Dzień dobry, z tej strony Kowalski, sąsiad. Ja w takiej sprawie...", ale zanim zdążył dokończyć dziewczyna się rozłączyła. Usiadła w fotelu i czekała dalej. Chłopaka cały czas nie było.
Po pewnym czasie zadzwonił domofon. Dziewczyna podnosi słuchawkę i słyszy:
"Dzień dobry, z tej strony Kowalski, sąsiad. Ja w takiej sprawie...", ale zanim zdążył dokończyć, dziewczyna opuściła słuchawkę. Usiadła w fotelu i czekała dalej. Chłopaka cały czas nie było.
Po pewnym czasie ktoś puka do drzwi. Dziewczyna szybko ubiera szlafrok, uchyla lekko drzwi, a przed drzwiami stoi Kowalski mówi:
"Dzień dobry, z tej strony Kowalski, sąsiad. Ja w takiej sprawie...", ale zanim zdążył dokończyć dziewczyna powiedziała, że nie ma teraz czasu i trzasnęła drzwiami. Zdjęła szlafrok, usiadła w fotelu i czekała.
Po chwili dziewczyna słyszy pukanie w okno. Patrzy, a tam stoi Kowalski. Zakrywając jedną ręką biust, a drugą ręką krocze, podbiegła do okna, po czym w ekspresowym tempie rozwinęła roletę. A Kowalski przez uchylone okno mówi:
"Dzień dobry, z tej strony Kowalski, sąsiad, ja właśnie w tej sprawie, wygląda na to, że zapomniała pani okna zasłonić..."
Młoda dziewczyna zatrzasnęła się w plażowej przebieralni. Nerwowo szarpała za klamkę, ale to nie przyniosło skutku. Próbowała przejść pod drzwiami, ale były one zbyt nisko. Bezradna wobec sytuacji zaczęła wołać:
- Pomocy! Jest tu ktoś? Utknęłam!
Ale nikt się nie odezwał. Zaczęła wołać głośniej:
- Pomocy! Jest tu ktoś? Nie mogę wyjść!
Ale nie było żadnej reakcji. Usiadła i na spokojnie zastanawiała się co dalej robić. Nagle wpadła na pomysł. Zdjęła strój kąpielowy, który miała na sobie i wyrzuciła go przez otwór pod drzwiami razem z resztą swoich ubrań. Zakryła się ręcznikiem, po czym zawołała:
- Pomocy! Jest tu ktoś? Utknęłam tutaj bez ubrań i jestem kompletnie naga!
Po chwili przed przebieralnią zebrał się tłum chętnych do pomocy mężczyzn, a jeden miał ze sobą nawet śrubokręt.
Pewnego razu na Dzikim Zachodzie, kowboj przemierzając prerię na swoim rumaku zatrzymał się przy źródle. Zobaczył tam piękną córkę wodza, która napełniała wodą dzbanki. Podszedł do niej i zapytał ją:
- Czy mogę ci pomóc piękna niewiasto?
Dziewczyna z uśmiechem odpowiedziała:
- Blada twarz być bardzo uprzejma.
Wsiadła na konia i pojechali razem do wioski, a kowboj zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia. Od razu następnego dnia przyjechał do namiotu wodza i oznajmił:
- Chcę cię prosić o rękę twojej córki.
Wielki wódz zapalił fajkę i powiedział:
- Blada twarz mieć wielka prośba. Wielki wódz dać blada twarz ręka córka, jeżeli blada twarz dać wielki wódz nowa koń.
Kowboj zabrał lasso, wyruszył na południe, a następnego dnia przyprowadził do wioski czarnego mustanga.
- Blada twarz dać wielki wódz piękna koń. Ale koń być jeszcze dzika. Wielki wódz dać blada twarz ręka córka, jeżeli blada twarz oswoić nowa koń.
Kowboj zabrał siodło i zajął się ujeżdżaniem mustanga, a po trzech dniach koń był mu całkowicie posłuszny.
- Blada twarz oswoić nowa koń. Blada twarz przyjechać o wschód słońce, wielki wódz dać blada twarz ręka córka.
Następnego dnia, gdy kowboj zatrzymał się przy źródle, znowu zobaczył piękną córkę wodza, która napełniała wodą dzbanki. Podszedł do niej i zapytał:
- Czy mogę ci pomóc piękna niewiasto?
Dziewczyna z uśmiechem odpowiedziała:
- Blada twarz być bardzo uprzejma. Noszenie dzbanka być trudna, od kiedy szaman odciąć moja ręka.
Rząd twierdzi, że palenie marychy powoduje dziury w pamięci. Ta, jasne. Za chwilę pewnie jeszcze powiedzą, że palenie marychy powoduje dziury w pamięci.
Rozmowa w barze:
- Kogo ty wczoraj tutaj przyprowadziłeś?! Zawsze takie fajne laski, a do tego czegoś z kijem bym nie podszedł! Co cię podkusiło?
- Rocznica ślubu...
Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie.
Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:
- Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę...
- Tutaj? Jesteś nienormalny?
- Noooo, tak szybciutko, nic się nie stanie...
- Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna...
- Ale to tylko "laska", nic więcej... kobieto...
- Nie, a jak ktoś będzie wychodził...
- No dawaj nie bądź taka...
- Powiedziałam ci, że nie i koniec!
- No weź, tu się schylisz i nikt cię nie zobaczy, głupia...
- Nie!
W tym momencie pojawia się siostra dziewczyny, w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi:
- Tata mówi, że już wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię, a jak nie, to tata mówi ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rękę z tego kurewskiego domofonu bo jest 3 w nocy do cholery!
- Boisz się sztucznej inteligencji?
- Bardziej się boję prawdziwej głupoty.
Przychodzi do zegarmistrza rozżalony klient.
- Proszę Pana! Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu, już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że będzie mi służył przez całe życie.
- Zgadza się ale Pan wtedy bardzo źle wyglądał...
*Kobieta dzwoni do mechanika*
- Dzień dobry. Chciałam się umówić na przegląd auta.
- Dobrze, ale jaki to samochód?
- Mój.
- A marka?
- A Marek ma swoje.