Policjant zatrzymuje faceta za przekroczenie prędkości. Kiedy podchodzi do samochodu, widzi, że ten jest bardzo zdenerwowany.
- Dobry wieczór panu. Wie pan, dlaczego pana zatrzymałem?
- Tak, panie władzo... Za przekroczenie prędkości, ale to sprawa życia i śmierci.
- Ach, tak? Dlaczego?
- Naga kobieta czeka na mnie w domu.
- Nie rozumiem, dlaczego miałaby to być sprawa życia i śmierci.
- Jeśli nie dotrę tam przed moją żoną, będę martwy.
- Oddałam ci najlepsze lata swego życia!
- Dziękuję.
- Za co ty mi dziękujesz, kołku jeden?
- Za to, że te lata, które spędziłaś ze mną, nazywasz najlepszymi.
Skarży się bankier:
- Ten kryzys jest gorszy niż rozwód! Straciłem połowę majątku i nadal mam żonę!
Wraca mąż wieczorem z pracy i pyta żony:
- Mamy może coś smacznego na kolację?
Żona uśmiecha się do niego rozkosznie i pyta:
- Mogę być ja?
- Wiesz, że lekarz zabronił mi tłustego.
Ksiądz podczas mszy w kościele:
- Małżeństwo to tak jakby dwa okręty spotkały się w porcie.
Jeden z mężczyzn odzywa się szeptem do kolegi:
- To ja chyba trafiłem na okręt wojenny
Mąż: Zdradziłem cię raz!
Żona: Ja ciebie też!
Mąż: Prima aprilis!
Żona: 18 czerwca...
- Kochanie, jesteś jak magnes.
- Nie możesz się ode mnie oderwać?
- Nie. Stale cię ciągnie do lodówki.
Wiesław chciał być w domu traktowany jak król, więc Lucyna po kryjomu zdradzała go z jego bratem, a potem razem go otruli.
Zenek był bardzo dumny w nocy gdy po igraszkach z żoną zauważył na komórce godzinę 3:01 a przypomniał sobie, że zaczęli o 1:59. Duma prysła, gdy rano w pracy kolega zapytał:
- Jak ci się spało godzinę krócej po zmianie czasu na letni?
Lekarz do pacjenta:
- Dobre wieści! Będzie pan mógł znowu zobaczyć swoją żonę.
- Ale ona nie żyje od pięciu lat...
- O, to to.
Mama pyta Jasia:
- Brałeś prysznic?
- Jak coś zginie to zawsze na mnie.
- Moja najlepsza przyjaciółka ma 190 cm.
- Koszykarka?
- Nie, lodówka.
Oglądałem z dziewczyną "Morderstwo doskonałe" i pewnym momencie powiedziała, że zaczyna się bać.
- Chodzi o fabułę? - zapytałem.
- Nie, po prostu przestań robić notatki!
Czym różni się upadek z ósmego piętra od upadku z parteru?
Przy upadku z ósmego piętra słychać:
Aaaaaaaaaaaaaaa ŁUP
A przy upadku z parteru:
ŁUP aaaaaaaaaaaa
Jaś, pyta się ojca.
- Tatusiu, jak powstali ludzie?
- Zostali stworzeni przez Boga.
- A mamusia mówiła że ewoluowali od małp.
- Mamusia mówiła o swojej stronie rodziny.
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.