Blondynki. Dowcipy o blondynkach

Blondynka do sprzedawcy:
- Dzień dobry, ja poproszę frytki.
Na to sprzedawca:
- Przykro mi, ale ziemniaków zabrakło.
- Nic nie szkodzi, mogą być z chlebem!

Oceń:

Przychodzi szef do sekretarki - oczywiście blondynki - i mówi:
- Proszę wysłać faks do pana Kowalskiego.
Blondynka odpowiada oczywiście, że wyśle. Po kilku godzinach szef przychodzi ponownie i mówi:
- Proszę wysłać faks, ale tym razem do pana Nowaka.
- Dobrze prezesie... ale my nie mamy więcej faksów...

Oceń:

Wchodzi zapłakana blondynka do baru i wyżala się barmanowi:
- Dlaczego wszyscy się ze mnie śmieją, że jestem tak głupia?
- Nie martw się - mówi barman- znam kogoś kto jest głupszy. Woła siedzącą obok rudą i mówi:
- Idź do domu i sprawdź czy cie tam nie ma.
Po 10 minutach przychodzi ruda i mówi:
- Nie, nie ma mnie tam.
A blondynka się śmieje:
- JAKA GŁUPIA! JA BYM ZADZWONIŁA!

Toczy się sprawa w sądzie. Na kolejnego świadka zostaje wezwana sekretarka szefa: młoda, urocza blondynka.
- Czy wie Pani, co panią czeka za składanie fałszywych zeznań?? - pyta sędzia po przesłuchaniu kobiety.
- Tak! - odpowiada z uśmiechem dziewczyna. - Szef mi coś wspominał o dwustu tysiącach dolarów i futrze z norek.

Blondynka chce wyjść z domu, lecz jej chłopak nie zabrał kluczy. Pisze więc kartkę, którą później przyczepia do drzwi:
"Kochanie poszłam do koleżanki. P.S. Klucze są pod wycieraczką".

Oceń:

Jak nazwać blondynkę w szkole wyższej?
- Gość

Oceń:

Czemu blondynka cieszy się, że ułożyła układankę w 4 miesiące?
- Ponieważ na pudełku napisano: "Od 2 do 5 lat!"

Siedzą dwie blondynki na przystanku i rozmawiają
- Na jaki tramwaj pani czeka?
- Na dwudziestkę.
- Ale przecież dwudziestka jeździ tylko w dni świąteczne, a dzisiaj jest wtorek.
- Ale ja mam dzisiaj urodziny.

Blondynka do blondynki:
- Chcesz krówkę?
Na to druga:
- Nie dzięki, jestem wegetarianką!

Oceń:

Jadą 2 blondynki rowerem. Nagle jedna zsiada i spuszcza powietrze z tylnego koła.
- Co ty robisz? - pyta ta druga
- No wiesz ja muszę mieć trochę niżej siodełko...
Więc ta 2 też zsiada, odkręca siodełko oraz kierownicę i zamienia je miejscami.
- A ty co robisz?
- Zawracam, z taką Idiotką nie jadę!

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (109)

Dowcipy w tej kategorii

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

Nad Morskim Okiem siedzi stary gazda. Przechodzący turyści pozdrawiają go i pytają:
- Co tu robicie?
- Łowię pstrągi.
- Przecież nie macie wędki.
- Pstrągi łowi się na lusterko.
- W jaki sposób?
- To moja tajemnica. Ale jeśli dostanę flaszkę, to ją wam zdradzę.
Turyści wrócili do schroniska, kupili butelkę wódki i zanieśli ją gaździe. On tłumaczy...
- Wkładam lusterko do wody, a kiedy pstrąg podpływa i zaczyna się przeglądać to ja go kamieniem i juą jest mój... - Ciekawe... A ile już tych pstrągów złowiliście?
- Jeszcze ani jednego, ale mam z pięć flaszek dziennie...

Zobacz cały dowcip

Dlaczego w Krakowie ludzie często kupują chipsy?
Żeby poodchychać świeżym powietrzem

Zobacz cały dowcip

- Kto cię poznał z twoją żoną?
- To był przypadek, nie ma nawet kogo winić...

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

Jak nazywa się ochroniarz ochraniający celebrytów?

Bronisław.

Zobacz cały dowcip

Został Jasiu wezwany do sądu za rozwalenie domu sąsiadowi.
Sąd pyta sąsiada:
- Co się stało?
- Jasiu rozwalił mi chałupę.
- Nie, to nie prawda. - mówi Jasiu.
- No dobrze, co masz na swoją obronę Jasiu?
- Czołg w stodole.

Zobacz cały dowcip

- Panie Leonardzie, co pan robił w laboratorium z trzema asystentkami?
- Nic...
- To dlaczego ten królik patrzy na pana z takim szacunkiem?

Zobacz cały dowcip