Odwiedziłem dom przyjaciela, a ten kazał mi czuć się jak u siebie w domu.
Więc go wywaliłem za drzwi. Nie cierpię mieć gości.
Tata pyta Jasia:
- Gdzie jest twoje świadectwo?
Jasiu odpowiada:
- Koledzy ze szkoły mi ukradli i już go nie mam...
- Myślisz, że jestem na tyle głupi, żeby uwierzyć w to kłamstwo?
- Jakie kłamstwo?
- Że ty masz kolegów.
W sklepie klientka ogląda elegancką sukienkę.
- Chętnie bym ją kupiła, ale z małą przeróbką oznajmia sprzedawczyni.
- A... co chciałaby pani przerobić?
- Cenę.
- Tatusiu, upewniłam się, że mój mąż mnie zdradza. Co mam zrobić?
- Poczekaj, aż mama wróci. Ona w tych sprawach ma większe doświadczenie.
Prawie otarłem się o śmierć. Napisałem na murze "Murzyni to analfabeci", a chwilę później podeszła do mnie grupka czarnoskórych. Gdyby umieli czytać, byłoby po mnie...
- Europosłowie chcą. by niedługo wszystkie auta Polaków były elektryczne.
- Polacy chcą by niedługo wszystkie krzesła europosłów były elektryczne.
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!
Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.