Jechał facet wielką, wyładowaną po brzegi ciężarówką.
W pewnym momencie ciężarówka przejeżdżając pod niskim mostem, zablokowała się. Na miejsce przyjechała policja.
Po chwili policjant wysiada z radiowozu, obchodzi dookoła ciężarówkę i pyta?
- Co, zablokował się pan?
- Nie, k...a, most wiozłem i mi się paliwo skończyło!
Mężczyzna do kobiety:
- Ładną masz bluzkę.
- Nie mam pod nią niczego.
- Nie martw się, może jeszcze urosną...
- Babciu, widziałaś gdzieś moje tabletki? Miały napisane LSD.
- Pie**olić tabletki, widziałeś smoka w kuchni?
Żydowski wiedźmin, część pierwsza:
- Panie Izarald, czemuż ma pan dwa miecze?
- Jeden na potwory, drugi na sprzedaż...
Badania wykazały, że nic nie wpływa tak pozytywnie na myślenie o własnych sąsiadach, jak wykrycie, świeżo po przeprowadzce, niezabezpieczonej sieci Wi-Fi.
Fachowcy z Ukrainy przyjechali na gospodarstwo do Irlandii wymalować facetowi dom. Jako, że byli z Ukrainy mieli w zwyczaju przed robotą chlapnąć ze dwie sety, ale niestety nie mieli za co. Sprzedali więc farbę, kupili flaszkę, drugą, trzecią... i w końcu przepili wszystko. Po jakimś czasie fachowcy widząc, że zbliża się właściciel domu, resztką farby szybko wysmarowali koniowi mordę.
Właściciel się pyta:
- Dlaczego nic nie jest pomalowane?
- Bo koń wypił całą farbę!
Właściciel bez zastanowienia wyciąga strzelbę i strzela koniowi w łeb.
- Dlaczego od razu tak brutalnie? - pytają fachowcy ze zdumieniem.
- A na c**j mi taki koń. Ostatnio jak byli tu murarze z Polski to 10 worków cementu wpierdolił.
Słowa, które trudno wypowiedzieć po pijaku:
Rewaloryzacja
Wyreżyserowany
Aksjologiczny
Słowa, które BARDZO trudno wypowiedzieć po pijaku
Adenozynotrifosforan
Południowowschodnioaustralijskie
Pięćdziesięciogroszówka
Słowa NIEMOŻLIWE do wypowiedzenia po pijaku:
Dzięki, ale nie mam ochoty na seks.
Nie, dziękuję, już nie piję.
Sorry, ale nie jesteś w moim typie.
Dobry wieczór panie władzo, uroczy wieczór, prawda?
Ale ja nawet nie znam zwrotek do „Hej Sokoły”.
Masz rację, nie wdrapię się na tę latarnię.
Spotykają się dwie koleżanki.
- Wiesz, zaczęłam się odchudzać.
- Tak? To dzisiaj pierwszy dzień?
Pewien facet chciał przenocować w hotelu, ale wszystkie pokoje były zajęte.
- Może ma pan jednak jakiś wolny pokój albo chociaż jakieś łóżko? Mogę spać gdziekolwiek - poprosił recepcjonistę.
- No cóż, mam dwuosobowy pokój, w którym mieszka tylko jeden facet i prawdopodobnie byłby zadowolony ze współlokatora, bo to obniżyłoby mu koszty. Ale prawdę mówiąc, on chrapie tak głośno, że skarżą się na niego lokatorzy sąsiednich pokoi, tak więc nie wiem, czy będzie pan zainteresowany.
- Nie ma sprawy, wezmę ten pokój.
Następnego ranka recepcjonista pyta faceta:
- Jak się panu spało?
- Lepiej, niż kiedykolwiek.
- A co z chrapaniem, nie przeszkadzało panu?
- Nie, natychmiast go uciszyłem.
- W jaki sposób?
- Już był w łóżku i chrapał, kiedy wszedłem do pokoju. Przechodząc, pocałowałem go w policzek i powiedziałem "Dobranoc, przystojniaku!", a on nie zmrużył oka, bo całą noc mnie obserwował!
Mój mózg jest jak przeglądarka internetowa: dwanaście otwartych zakładek, pięć z nich nie odpowiada, gdzieś jest uruchomiony pornol i skąd dochodzi ta wku*wiająca muzyczka?
Rozmawia dwóch adminów:
- Mój kumpel wczoraj w 5 minut uszkodził główny serwer.
- Jest hakerem?
- Nie, debilem...
- Mamusiu... A co pająk robi?
- Je biedronkę.
- A co to jest dronka?
Mówi Janusz do Staśka:
- Sprzedałem fortepian żony, by było spokojniej w chacie i kupiłem jej saksofon.
- Jak to? Przecież też będzie hałasować.
- Tak, ale przynajmniej nie będzie śpiewać.
Twórca kałasznikowa idzie do nieba. Zagaduje go Bóg:
- Czy zrobiłeś kiedyś coś złego?
- Broń boże!
- Panie Leonardzie, co pan robił w laboratorium z trzema asystentkami?
- Nic...
- To dlaczego ten królik patrzy na pana z takim szacunkiem?
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.