15-letni młodzieniec przychodzi do fryzjer i siadając na fotelu, mówi:
- Golenie.
Fryzjer wszystko przygotował, ale nie zaczyna golenia.
- Na co pan czeka?
- Na zarost.
Dzień kobiet, a tu jeden z podwładnych przynosi swojemu kierownikowi (mężczyźnie) kwiaty. Na to kierownik zdumiony:
- Co pan, przecież to Dzień Kobiet.
- No wiem ale pomyślałem ze przyniosę panu, bo z pana taka k*rwa.
Grabarze sobie gadają:
- Pogoda ładna, nie za ciepło, ciśnienie stabilne... nie ma co liczyć na sercowców, ciśnieniowców ani cukrzyków.
- Taaa... - mówi drugi - martwy sezon...
Dziewczyny, pamiętajcie: głęboki dekolt i minispódniczka wywołują u facetów zeza.
- Jak tam lato w tym roku?
- Jak zimne piwko.
- Takie rozkoszne?
- Nie, zimne i mokre.
Kolega dzwoni do kolegi:
- Wpadaj do mnie, są dwie znajome, zabawimy się!
- Ładne?
- Wypijemy, będzie ok...
Idzie facet przez most, patrzy, a w rzece tonie człowiek i woła:
- Help!! Help!!
A on na to:
- Masz za swoje! Trzeba było się uczyć pływać, a nie angielskiego.
Rok 1943, warszawskie getto.
Zebranie w celu ustalenia dalszych poczynań uwięzionych.
W umyśle Mordechaja Anielewicza nagle pojawiło się ostateczne rozwiązanie.
Wstaje.
Zebrani milkną.
"Proszę wszystkich o powstanie"
W weekend wybieram się na konwent Star Treka.
Nie, nie jestem fanem, ale uwielbiam uwodzić czterdziestoletnie dziewice.
- Jak brzydki rudy zawiera małżeństwo?
- Znajduje dziewczynę, która zrobiła sobie fatalny tatuaż w widocznym miejscu i namawia ją do małżeństwa. Ona już wie, jak to jest zrobić coś głupiego i spędzić z tym całe życie.
- Rodziłam w wodzie.
- Polecasz?
- Niekoniecznie. Aquapark musieli potem zamknąć na tydzień.
Pesymista widzi ciemność.
Optymista widzi światło.
Realista widzi tunel.
Maszynista widzi trzech debili stojących na torach.
- Jak najkrócej streścić Nowy Testament? - zapytał ksiądz na religii.
- Zabili Go i uciekł...
Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.
Jezus wbiega na jezioro, rzuca się z wyciągniętymi rękami, robi piękny ślizg. Potem wstaje, podskakuje z przytupem. Wreszcie zwraca się ku niebu i woła: Tato! wyłącz to na chwilę, chcę się tylko wykąpać!
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!