Wchodzi Małysz do baru. Barman pyta.
- Może piwo, panie Adamie?
- Nie, dziękuję, muszę już lecieć.
- Jakie są objawy przeziębienia u Małysza?
- Skacze mu temperatura.
Pani pyta dzieci na lekcji polskiego kto jeszcze, oprócz Wisławy Szymborskiej, dostał nagrodę Nobla. Jasio wstaje i mówi:
- Czesław Małysz.
Dlaczego Małysz ma kłopoty z komisją antydopingową?
- W jego żołądku znaleziono resztki karmy dla ptaków.
- W czym skoczkowie narciarscy są lepsi od alpinistów?
- Skoczkowie skaczą na K185, a alpiniści zaledwie na K2.
Czym się różni Adam Małysz od Stalina?
- Władza Stalina była mniej absolutna.
- Dlaczego Małysz skacze tak daleko?
- Bo trener przed skokiem zdejmuje mu okulary.
- Dlaczego Małysz ma kolczyk w uchu?
- Żeby zrównoważyć ciężar zegarka.
Tuż przed skokiem do Małysza dzwoni telefon.
- Halo, mówi Martin Schmitt.
- Nie chce mi się z tobą gadać...
Spotkało sie roz dwóch górników.
- Zeflik znosz śląski napój na K? - pyto jeden.
- Kwaśnica!
- Psinco!
- No to co?
- Krzynka piwa!
- No to ci teroz też powiem. Znosz śląski napój na D?
- Nie?
- Dwie krzynki piwa!
Czego używa łysy do mycia głowy?
Cif, bo tylko on nie rysuje powierzchni.
W sądzie:
- Więc baco - mówi sędzia - weszliście przez komin, przelecieliście Kowalską, zabraliście telewizor i kuchenkę mikrofalową i wyszliście drzwiami frontowymi. Przyznajecie się do popełnienia tej zbrodni?
- Nie nie przyznom się, ale pomysł pana sędziego tyż jest ciekawy.
Żona dzwoni do męża:
- Gdzie jesteś?
- W pracy.
- Tak, przecież słyszę w tle te pijackie rozmowy.
- Kiedy ty kur*a zrozumiesz, że jestem barmanem?!
Przychodzi do zegarmistrza rozżalony klient.
- Proszę Pana! Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu, już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że będzie mi służył przez całe życie.
- Zgadza się ale Pan wtedy bardzo źle wyglądał...
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.