Spotykają się dwaj żołnierze.
- Co tam masz? - rzucił pierwszy.
- Granat - rzucił drugi.
Policyjny radiowóz wrąbał się w drzewo i wyłażą z niego dwaj policjanci.
- No Stasiu tak szybko na miejscu wypadku nie byliśmy nigdy
Kiedyś spacerowałem wzdłuż brzegu zamarzniętego jeziora i zobaczyłem mężczyznę, który chciał się utopić.
Miał szczęście, że miałem wiertarkę akumulatorową.
Twórca kałasznikowa idzie do nieba. Zagaduje go Bóg:
- Czy zrobiłeś kiedyś coś złego?
- Broń boże!
Jedzie blondynka w wełnianej czapce na motorze.
Policjant zatrzymuje motor i się pyta:
- Czemu pani ma wełnianą czapkę, a nie kask?
- Proszę pana, ja zrobiłam taki eksperyment. Z dwunastego piętra zrzuciłam wełnianą czapkę i kask. Kask się połamał, a czapka była cała.
Jaś, pyta się ojca.
- Tatusiu, jak powstali ludzie?
- Zostali stworzeni przez Boga.
- A mamusia mówiła że ewoluowali od małp.
- Mamusia mówiła o swojej stronie rodziny.
Komentarze
Odśwież13 kwietnia 2023, 16:24
Każdy tylko nie teraźniejszy i przyszły
Odpisz
26 czerwca 2016, 23:39
Uuuuuuu Carrick Maka Paka B-)
Odpisz
24 kwietnia 2016, 23:12
Haha :'D Dobre :'D
Odpisz
5 maja 2015, 20:57
z całą pewnością "nieistniejący" ;D
Odpisz