Przychodzi Putin do wróżki i...

Przychodzi Putin do wróżki i pyta co jego i Rosję czeka w 2022 roku. Wróżka na to, że będzie wojna z Polską.
- Nudy, nudy - odpowiada Putin. - To Ty mi więc lepiej powiedz po ile będzie w grudniu euro w Moskwie?
- A po 5 złotych - odpowiada wróżka.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar
Konto usunięte

28 kwietnia 2022, 18:07

Hm

Avatar
Konto usunięte

2 sierpnia 2016, 06:36

Stare jak świat.

Avatar daglasio

2 sierpnia 2016, 14:55

ja jakoś nie słyszałem

Avatar gury_wamac

11 kwietnia 2020, 23:26

@daglasio: bo nie jesteś stary jak świat

Avatar daglasio

22 czerwca 2020, 08:38

@gury_wamac: przepraszam

Avatar Wladimir_Putin

1 stycznia 2017, 15:47

I to jest dowód na to że wróżki kłamią! zaraz....2017 ?

Avatar Szoniko400

25 października 2019, 15:28

Avatar Mimikkyu

Edytowano - 9 czerwca 2019, 21:08

Wróżka nie kłamała, tylko trochę się pospieszyła

Avatar
Konto usunięte

23 czerwca 2018, 18:45

a ja nadal czekam

Avatar MagisterMiki

23 maja 2017, 22:46

Polak potrafi

Avatar chudy2

25 sierpnia 2016, 14:56

Duda sam podbije moskwę

Avatar Wladimir_Putin

1 grudnia 2016, 17:53

@chudy2: słucham ?

Avatar patts

2 sierpnia 2016, 21:28

5 zł za euro? drogo :(

Avatar panlogin

2 sierpnia 2016, 23:41

@patts: nie o to chodzi

Avatar
Konto usunięte

3 sierpnia 2016, 22:48

@panlogin: Ale serio drogo tym bardziej jeśli Moskwa byłaby polska.

Avatar panlogin

3 sierpnia 2016, 23:41

jezeli tak to drogo

Avatar beatajapan

2 sierpnia 2016, 15:14

dopiero po chwili skapnęłam się o co chodzi xD Jebł*m

Avatar TheMJawesome

2 sierpnia 2016, 10:51

huehuehue

Avatar LotewskiChlop

7 sierpnia 2016, 16:29

@TheMJawesome: O avek z mojego obrazka \_/

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Wędkarz nad brzegiem jeziora łowi ryby, a obok siedzi jego żona. On zarzuca wędkę i po chwili wyciąga buta. Zarzuca ponownie i wyciąga czajnik. Zaraz potem łowi młynek do kawy, radio, telewizor, fotel...
Żona na to:
- Cholera, Bogdan, tam chyba ktoś mieszka...

Zobacz cały dowcip

Dlaczego cementu nie ma w pracy?
- Bo go wylali.

Zobacz cały dowcip

Zajęcia z savoir-vivre. Prowadzi je kobieta, wśród uczestników sami panowie. Pani zadaje pytanie:
- Jesteście na przyjęciu lub w restauracji. Musicie udać się w pewne miejsce. Jak usprawiedliwicie przed swoją towarzyszką swą chwilową nieobecność?
- Idę się wysikać - padła propozycja z sali.
- No niestety - odparła prowadząca. - Słowo "wysikać" może zostać uznane za prostackie i grubiańskie.
- Przepraszam, ale muszę udać się do ubikacji - zgłosił się inny uczestnik.
- No cóż - prowadząca na to. - Mówienie o ubikacji przy jedzeniu trudno zaliczyć do kanonów kultury. Może jakieś inne pomysły?
- Pani wybaczy - na to kolejny uczestnik. - Ale muszę udać się uścisnąć kogoś, kogo mam nadzieję przedstawić pani po kolacji.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

*Kobieta dzwoni do mechanika*
- Dzień dobry. Chciałam się umówić na przegląd auta.
- Dobrze, ale jaki to samochód?
- Mój.
- A marka?
- A Marek ma swoje.

Zobacz cały dowcip

Pewien facet poszedł do psychiatry, ponieważ twierdził, że jest myszą.
Po kilku miesiącach, w ramach wdzięczności, przyszedł zadowolony do lekarza z butelką koniaku.
- Panie doktorze, jestem już w 100% zdrowy, dziękuję panu!
- Nie ma za co, przecież to moja praca - odparł lekarz.

Po jakimś czasie, ten sam facet przychodzi na wizytę kontrolną. Z przerażeniem w głosie mówi do lekarza:
- Panie doktorze, widziałem kota!
- No tak, ale to przecież nic takiego. W końcu wie pan już, że nie jest pan myszą.
- Dobrze, ale czy kot wie?

Zobacz cały dowcip

Ciemna, deszczowa noc listopadowa. Do pubu na wsi w Anglii wchodzi dwóch dżentelmenów. Jeden pyta barmana:
- Czy w tej wsi jest duży czarny pies z białą obrożą?
- Nie
- A może w tej wsi jest duży czarny kot z białą obrożą?
- Nie
Pytający mówi do kolegi:
- Wiesz co John, chyba jednak przejechaliśmy pastora

Zobacz cały dowcip