Przychodzi Putin do wróżki i pyta co jego i Rosję czeka w 2022 roku. Wróżka na to, że będzie wojna z Polską.
- Nudy, nudy - odpowiada Putin. - To Ty mi więc lepiej powiedz po ile będzie w grudniu euro w Moskwie?
- A po 5 złotych - odpowiada wróżka.
Wędkarz nad brzegiem jeziora łowi ryby, a obok siedzi jego żona. On zarzuca wędkę i po chwili wyciąga buta. Zarzuca ponownie i wyciąga czajnik. Zaraz potem łowi młynek do kawy, radio, telewizor, fotel...
Żona na to:
- Cholera, Bogdan, tam chyba ktoś mieszka...
Dlaczego cementu nie ma w pracy?
- Bo go wylali.
Zajęcia z savoir-vivre. Prowadzi je kobieta, wśród uczestników sami panowie. Pani zadaje pytanie:
- Jesteście na przyjęciu lub w restauracji. Musicie udać się w pewne miejsce. Jak usprawiedliwicie przed swoją towarzyszką swą chwilową nieobecność?
- Idę się wysikać - padła propozycja z sali.
- No niestety - odparła prowadząca. - Słowo "wysikać" może zostać uznane za prostackie i grubiańskie.
- Przepraszam, ale muszę udać się do ubikacji - zgłosił się inny uczestnik.
- No cóż - prowadząca na to. - Mówienie o ubikacji przy jedzeniu trudno zaliczyć do kanonów kultury. Może jakieś inne pomysły?
- Pani wybaczy - na to kolejny uczestnik. - Ale muszę udać się uścisnąć kogoś, kogo mam nadzieję przedstawić pani po kolacji.
*Kobieta dzwoni do mechanika*
- Dzień dobry. Chciałam się umówić na przegląd auta.
- Dobrze, ale jaki to samochód?
- Mój.
- A marka?
- A Marek ma swoje.
Pewien facet poszedł do psychiatry, ponieważ twierdził, że jest myszą.
Po kilku miesiącach, w ramach wdzięczności, przyszedł zadowolony do lekarza z butelką koniaku.
- Panie doktorze, jestem już w 100% zdrowy, dziękuję panu!
- Nie ma za co, przecież to moja praca - odparł lekarz.
Po jakimś czasie, ten sam facet przychodzi na wizytę kontrolną. Z przerażeniem w głosie mówi do lekarza:
- Panie doktorze, widziałem kota!
- No tak, ale to przecież nic takiego. W końcu wie pan już, że nie jest pan myszą.
- Dobrze, ale czy kot wie?
Ciemna, deszczowa noc listopadowa. Do pubu na wsi w Anglii wchodzi dwóch dżentelmenów. Jeden pyta barmana:
- Czy w tej wsi jest duży czarny pies z białą obrożą?
- Nie
- A może w tej wsi jest duży czarny kot z białą obrożą?
- Nie
Pytający mówi do kolegi:
- Wiesz co John, chyba jednak przejechaliśmy pastora
Komentarze
Odśwież28 kwietnia 2022, 18:07
Hm
Odpisz
2 sierpnia 2016, 06:36
Stare jak świat.
Odpisz
2 sierpnia 2016, 14:55
ja jakoś nie słyszałem
Odpisz
11 kwietnia 2020, 23:26
@daglasio: bo nie jesteś stary jak świat
Odpisz
22 czerwca 2020, 08:38
@gury_wamac: przepraszam
Odpisz
1 stycznia 2017, 15:47
I to jest dowód na to że wróżki kłamią! zaraz....2017 ?
Odpisz
25 października 2019, 15:28
@Wladimir_Putin: ups
Odpisz
Edytowano - 9 czerwca 2019, 21:08
Wróżka nie kłamała, tylko trochę się pospieszyła
Odpisz
23 czerwca 2018, 18:45
a ja nadal czekam
Odpisz
23 maja 2017, 22:46
Polak potrafi
Odpisz
25 sierpnia 2016, 14:56
Duda sam podbije moskwę
Odpisz
1 grudnia 2016, 17:53
@chudy2: słucham ?
Odpisz
2 sierpnia 2016, 21:28
5 zł za euro? drogo :(
Odpisz
2 sierpnia 2016, 23:41
@patts: nie o to chodzi
Odpisz
3 sierpnia 2016, 22:48
@panlogin: Ale serio drogo tym bardziej jeśli Moskwa byłaby polska.
Odpisz
3 sierpnia 2016, 23:41
jezeli tak to drogo
Odpisz
2 sierpnia 2016, 15:14
dopiero po chwili skapnęłam się o co chodzi xD Jebł*m
Odpisz
2 sierpnia 2016, 10:51
huehuehue
Odpisz
7 sierpnia 2016, 16:29
@TheMJawesome: O avek z mojego obrazka \_/
Odpisz