Przychodzi Rusek do dentysty. Dentysta ogląda i widzi same złote zęby, diamentowe koronki, w końcu nie wytrzymał:
- Właściwie nie wiem co mam panu tu zrobić?
- Chciałbym alarm założyć.
Spotkawszy w lesie niedźwiedzia, zacznijcie rozdawać ulotki. Będzie udawał, że was nie widzi, przejdzie obok i pójdzie sobie dalej.
- Kota wczoraj kupiłem.
- A czemu?
- Żona boi się myszy.
- Macie w domu myszy?
- Przedwczoraj przyniosłem.
- Przyniosłeś myszy do domu? Po co?
- Zawsze chciałem mieć kota.
- Która godzina?
- Nie wiem, podaj mi trąbkę.
*zaczyna grać*
Ktoś krzyczy: Kto gra na trąbce o drugiej w nocy?!
Jaś, pyta się ojca.
- Tatusiu, jak powstali ludzie?
- Zostali stworzeni przez Boga.
- A mamusia mówiła że ewoluowali od małp.
- Mamusia mówiła o swojej stronie rodziny.
Mąż dzwoni do żony i od razu zadaje pytanie:
- Kochanie, z czym była dzisiejsza zupa?
- Z sekretnym składnikiem - Odpowiada żona.
- To go wyjaw, bo lekarze nie wiedzą, co robić...
Komentarze
Odśwież1 czerwca 2021, 22:44
Emmm bardziej pasowałby Dionizos
Odpisz
4 stycznia 2022, 22:34
@Krowka_mala_dosc: tylko, że Dionizos był bogiem greckim
Odpisz
15 lutego 2021, 11:12
witam tu pan maruda:
1. Budda to nie Bóg, tylko prorok czy coś takiego
2. Budda nie był gruby. Gruby Budda to chińska wersja Buddy, Budai. Widzieliscie kiedyś grubego Hindusa?
Odpisz
16 lutego 2021, 09:22
@Juliusz_Cezar: jedyny Hindus jakiego widziałem, to ten z patykiem, więc nie
Odpisz
2 czerwca 2021, 18:08
@KUBEKch_1: A Lord Xavier?
Odpisz