Na lekcji historii nauczycielka...

Na lekcji historii nauczycielka pyta dzieci czy straciły kogoś podczas wojny.
Pierwszy zgłasza się Kaziu:
- Mój dziadek zginął podczas obrony Westerplatte.
Pani mówi Kaziowi, że może być dumny z dziadka i pyta Mariolkę:
- Moją babcię zabiło Gestapo.
Historyczka powtarza jej to, co Kaziowi i pyta Jasia:
- Mój dziadek zginął w obozie koncentracyjnym.
- To straszne, Jasiu!
- E tam... Schlał się i spadł z wieży wartowniczej.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar neokids15

25 listopada 2016, 21:28

To zabawne bo bój dziadek też zginął w obozie, akutat gdy stawiał ostatni słupek spadł na niego pijany mężczyzna. . . (ciekawe kto ogarnie :/)

Avatar NixxoN

1 grudnia 2016, 21:09

@neokids15: Elektryczne ogrodzenie?

Avatar neokids15

11 grudnia 2016, 14:41

@NixxoN: czyli tylkoniemcy to znają

Avatar GrzegorzKnap

Edytowano - 19 października 2016, 13:56

Ten kawał słyszałem 30 lat temu.
A końcówka była lepsza:
Jasiu zaczyna płakać. Pani podchodzi: Jasiu czemu płaczesz? Mój dziadziuś zginał w Oświęcimiu. Tak mi przykro a w jaki sposób zgnał? Spadł z wieży wartowniczej...

Avatar Batman_

21 października 2016, 00:37

@GrzegorzKnap: Z 30 lat przesadziłeś.

Avatar GrzegorzKnap

21 października 2016, 09:03

@Batman_: Co 30 lat przesadziłem. Ten kawał ma tyle lat. Słyszałem go jak miałem jakieś 15 lat a mam 45. Czegoś nie rozumiesz?

Avatar Batman_

21 października 2016, 14:56

@GrzegorzKnap: Ok, nie wiem czy właśnie kreujesz postać, czy mówisz prawdę. Zostawię Cię tutaj.

Avatar Krystiankr1

1 listopada 2016, 20:08

@GrzegorzKnap: 45 lat i na Jeja ja to bym siedział na +18

Avatar
Konto usunięte

19 października 2016, 18:39

Można powiedzieć, że latał do końca swojego życia.

Avatar damian2500

19 października 2016, 23:39

By musiał umrzeć w powietrzu.

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Jest egzamin. Studenci czekają nerwowo pod salą, jednak z nudów zaczęli rzucać sobie indeksami. Pech chciał, że jeden z nich spadł i wjechał pod drzwi. Po chwili wyjechał, a w indeksie była wpisana ocena 5. Następny student również wrzucił indeks pod drzwi i indeks wrócił z oceną 4, 5. I tak następnie 4, 3+, 3. Kolejny student bał się, ponieważ nie chciał dostać 2. Jednak odważył się i wsunął indeks pod drzwi. Ten po chwili wrócił z oceną 5 i dopiskiem: "5 za odwagę".

Zobacz cały dowcip

Pewnej nocy patrol policyjny czatował pod pewnym pubem motocyklistów na potencjalnych sprawców naruszenia przepisów jazdy "pod wpływem".
Krótko przed zamknięciem spostrzegli motocyklistę, który wytoczył się na miękkich nogach z baru, przetoczył się po wszystkich motocyklach, próbując dopasować kluczyk do 5 różnych motocykli, zanim znalazł swój. Kiedy wreszcie go znalazł, usiadł na nim i siedział przez kilka minut, kołysząc się ze spuszczoną głową i zerkając spode łba jak można się stąd wydostać. Wszyscy już opuścili bar i odjechali. W końcu i on dopasował sobie kask do głowy i telepiąc się okrutnie, odpalił motocykl i zaczął powoli jechać.
Policjanci tylko na to czekali. Zgarnęli chłopaka z motocykla i poddali badaniu alkomatem. Po chwili oczekiwania wyświetlił się wynik: 0,0. Wkurzeni policjanci zaczęli się zastanawiać jak to możliwe. Może alkomat się zepsuł?
Motocyklista na to spokojnie:
- Wszystko ok, dzisiaj ja jestem dyżurnym do odwracania uwagi...

Zobacz cały dowcip

Wszystkie kobiece prowokacje zaczynają się od słów:
- Czy jest w tym domu mężczyzna?

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.

Zobacz cały dowcip

Ciemna, deszczowa noc listopadowa. Do pubu na wsi w Anglii wchodzi dwóch dżentelmenów. Jeden pyta barmana:
- Czy w tej wsi jest duży czarny pies z białą obrożą?
- Nie
- A może w tej wsi jest duży czarny kot z białą obrożą?
- Nie
Pytający mówi do kolegi:
- Wiesz co John, chyba jednak przejechaliśmy pastora

Zobacz cały dowcip

Jedzie blondynka w wełnianej czapce na motorze.
Policjant zatrzymuje motor i się pyta:
- Czemu pani ma wełnianą czapkę, a nie kask?
- Proszę pana, ja zrobiłam taki eksperyment. Z dwunastego piętra zrzuciłam wełnianą czapkę i kask. Kask się połamał, a czapka była cała.

Zobacz cały dowcip