Facet od dłuższego czasu miał na oku przepiękną brunetkę. Pewnego dnia złamał się i postanowił z nią porozmawiać.
- Jak przepiękna kobieto masz na imię?
- Joanna - odpowiada zalotnie brunetka
- Yo, Wiesław. Też ze wsi.
Uwielbiam robić rzeczy na dworze.
Moją ulubioną rzeczą do robienia na dworze jest wchodzenie spowrotem do domu.
- Wnusiu, ta sukienka kosztowała majątek! Dlaczego ją kupiłaś?
- Diabeł mnie skusił, szepcząc do ucha: "Kup ją, kup ją... Wyglądasz w niej świetnie!"
- Nie mogłaś mu rozkazać, żeby odszedł?
- Rozkazałam.
- I co?
- Powiedział, że z daleka wyglądam w niej jeszcze lepiej.
- Panie Leonardzie, co pan robił w laboratorium z trzema asystentkami?
- Nic...
- To dlaczego ten królik patrzy na pana z takim szacunkiem?
Mąż dzwoni do żony i od razu zadaje pytanie:
- Kochanie, z czym była dzisiejsza zupa?
- Z sekretnym składnikiem - Odpowiada żona.
- To go wyjaw, bo lekarze nie wiedzą, co robić...
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.
Komentarze
Odśwież26 stycznia 2017, 08:25
@Konto usunięte:
-Panie analityku, jaka przyczyna zgonu?
-Napisz pan w raporcie, że samobójstwo.
Odpisz
21 marca 2017, 20:55
@sliwak2001: psst. źle to robisz
Odpisz
28 czerwca 2016, 16:21
Żona odpowiada:
-Nie...
Odpisz
27 kwietnia 2016, 18:18
a o to chodzi😝
Odpisz
27 kwietnia 2016, 21:09
@wikisroda: Chodzi o to, że jego żona jest tak gruba, że nie mieści się nawet na dwóch siedzeniach w autobusie.
Odpisz
Edytowano - 24 kwietnia 2016, 09:20
Czyli jak zginąć.
Odpisz