Był sobie raz wielki klasztor, a w nim mieszkało 1024 mnichów. Żyli sobie oni spokojnie, modlili się, pracowali, czytali książki i rozmawiali o ważnych sprawach. Aż pewnego dnia pojawił się człowiek na czerwonym rowerku i zabił połowę mnichów.
To było straszne! Pozostałych 512 mnichów pochowało swoich towarzyszy i postanowili oni opuścić klasztor, w którym stała się taka straszna rzecz - przenieśli się w góry i tam wybudowali nowy klasztor.
Był sobie więc nowy klasztor, w górach, a w nim mieszkało 512 mnichów. Żyli sobie oni spokojnie, modlili się, pracowali, czytali książki i rozmawiali o ważnych sprawach. Aż pewnego dnia znowu pojawił się człowiek na czerwonym rowerku i zabił połowę mnichów.
To było okropne! Pozostałych 256 mnichów pochowało swoich towarzyszy i postanowili oni opuścić klasztor, w którym stała się taka okropna rzecz - przenieśli się nad morze i tam wybudowali nowy klasztor.
Był sobie więc nowy klasztor, nad morzem, a w nim mieszkało 256 mnichów. Żyli sobie oni spokojnie, modlili się, pracowali, czytali książki i rozmawiali o ważnych sprawach. Aż pewnego dnia znowu pojawił się ten straszliwy człowiek na czerwonym rowerku i zabił połowę mnichów.
To było przerażające! Pozostałych 128 mnichów pochowało swoich towarzyszy i postanowili oni opuścić klasztor, w którym stała się taka przykra rzecz - przenieśli się na równinę i tam wybudowali nowy klasztor.
Był sobie więc nowy klasztor, na równinie, a w nim mieszkało 128 mnichów. Żyli sobie oni spokojnie, modlili się, pracowali, czytali książki i rozmawiali o ważnych sprawach. Aż pewnego dnia znowu pojawił się potworny człowiek na czerwonym rowerku i zabił połowę mnichów.
To było szokujące! Pozostałych 64 mnichów pochowało swoich towarzyszy i postanowili oni opuścić klasztor, w którym stała się taka nieprzyjemna rzecz - przenieśli się do gęstej puszczy i tam wybudowali nowy klasztor.
Był sobie więc nowy klasztor, w puszczy, a w nim mieszkało 64 mnichów. Żyli sobie oni spokojnie, modlili się, pracowali, czytali książki i rozmawiali o ważnych sprawach. Aż pewnego dnia znowu pojawił się potworny człowiek na czerwonym rowerku i zabił połowę mnichów.
To było podłe! Pozostałych 32 mnichów pochowało swoich towarzyszy i postanowili oni opuścić klasztor, w którym stała się taka smutna rzecz - przenieśli się na moczary i tam wybudowali nowy klasztor.
Był sobie więc nowy klasztor, na moczarach, a w nim mieszkało 32 mnichów. Żyli sobie oni spokojnie, modlili się, pracowali, czytali książki i rozmawiali o ważnych sprawach. Aż pewnego dnia znowu pojawił się wredny człowiek na czerwonym rowerku i zabił połowę mnichów.
To było przytłaczające! Pozostałych 16 mnichów pochowało swoich towarzyszy i postanowili oni opuścić klasztor, w którym stała się taka przygnębiająca rzecz - przenieśli się na pustynię i tam wybudowali nowy klasztor.
Był sobie więc nowy klasztor, na pustyni, a w nim mieszkało 16 mnichów. Żyli sobie oni spokojnie, modlili się, pracowali, czytali książki i rozmawiali o ważnych sprawach. Aż pewnego dnia znowu pojawił się koszmarny człowiek na czerwonym rowerku i zabił połowę mnichów.
To było potworne! Pozostałych 8 mnichów pochowało swoich towarzyszy i postanowili oni opuścić klasztor, w którym stała się taka potworna rzecz - przenieśli się nad jezioro i tam wybudowali nowy klasztor.
Był sobie więc nowy klasztor, nad jeziorem, a w nim mieszkało 8 mnichów. Żyli sobie oni spokojnie, modlili się, pracowali, czytali książki i rozmawiali o ważnych sprawach. Aż pewnego dnia znowu pojawił się okropny człowiek na czerwonym rowerku i zabił połowę mnichów.
To było koszmarne! Pozostałych 4 mnichów pochowało swoich towarzyszy i postanowili oni opuścić klasztor, w którym stała się taka koszmarna rzecz - przenieśli się na wyspę i tam wybudowali nowy klasztor.
Był sobie więc nowy klasztor, na wyspie, a w nim mieszkało 4 mnichów. Żyli sobie oni spokojnie, modlili się, pracowali, czytali książki i rozmawiali o ważnych sprawach. Aż pewnego dnia znowu pojawił się bezlitosny człowiek na czerwonym rowerku i zabił połowę mnichów.
To było przykre! Pozostałych 2 mnichów pochowało swoich towarzyszy i postanowili oni opuścić klasztor, w którym stała się taka przytłaczająca rzecz - przenieśli się do doliny i tam wybudowali nowy klasztor.
Był sobie więc nowy klasztor, w dolinie, a w nim mieszkało 2 mnichów. Żyli sobie oni spokojnie, modlili się, pracowali, czytali książki i rozmawiali o ważnych sprawach. Aż pewnego dnia znowu pojawił się ten potwór na czerwonym rowerku i zabił połowę mnichów - czyli jednego.
To było tragiczne! Pozostał już tylko jeden mnich! Wiedział, że to on będzie następną ofiarą i to go bardzo zdenerwowało. Pochował swojego towarzysza, ale zamiast budować nowy klasztor, na przykład na płaskowyżu, kupił sobie zielony rowerek.
Wsiadł na ten zielony rowerek i pojechał za zbrodniczym człowiekiem na czerwonym rowerku. Ścigał, go ścigał, wreszcie go złapał...
Jaki z tego morał?
Że zielony rowerek był szybszy od czerwonego rowerka.
Blondynkę przyjęto do pracy przy malowaniu pasów na drodze. Pierwszego dnia pomalowała 15 km, drugiego 3 km, trzeciego tylko 1 km.
- Co się z panią dzieje? Coraz gorzej pani pracuje!
- Eee tam. Pracuję tyle samo, tylko do wiaderka mam coraz dalej.
Amerykanie skonstruowali aparat do oglądania marzeń. Rozpoczęli próby. Najpierw podłączyli Francuza. Na ekranie pojawił się piękny dom, nagie dziewczyny na brzegu basenu i litry szampana. Potem podłączyli Niemca. Wysprzątany dom, żona w kuchni, Niemiec przed TV z piwem. Podłączyli Rosjanina. Patrzą - nic, czarny ekran. Regulują - nic! W końcu wpadli na pomysł, że Rosjanin lubi wypić. Przynieśli wódki, nalali szklankę, wypił, patrzą - nic! Nalali drugą - nic! Zrezygnowani machnęli ręka, zostawili mu resztę wódki i odeszli. Rosjanin dopił butelkę do dna i nagle, w dolnym rogu ekranu pojawił się maleńki zielony punkcik. Ucieszyli się i rzucili się do powiększania. Powiększają, powiększają, powiększają, aż w końcu z ekranu wyłonił się maluteńki korniszonek...
Jaki był największy dzban w historii Polski?
- Zygmunt III Waza.
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!
Mąż dzwoni do żony i od razu zadaje pytanie:
- Kochanie, z czym była dzisiejsza zupa?
- Z sekretnym składnikiem - Odpowiada żona.
- To go wyjaw, bo lekarze nie wiedzą, co robić...
Komentarze
Odśwież19 lutego 2024, 12:44
Myślałem że go przepołowi na pół potem na ćwierć potem na jedną ósmą potem jedną szesnastą itd.
Odpisz
12 maja 2021, 08:16
typ co zmienił żart cichego wuja na taki mało śmieszny, zmarnowałem 8 minut życia
Odpisz
29 października 2019, 18:33
Dlaczego skojarzyło mi się z systemem binarnym?
Odpisz
25 lipca 2016, 11:15
Zaczynając czytać przeszedłem od razu do pointy...I tak jak myślałem-stary dowcip przerabiany setki razy.
Odpisz
11 czerwca 2016, 15:34
Cichy wuj...
Odpisz
3 maja 2016, 14:12
Cichy Wuj idzie wam wpie**olić
Odpisz
15 kwietnia 2016, 15:00
MASTER TROLL
Odpisz
14 lutego 2016, 12:49
Fajnie
Odpisz
22 listopada 2015, 02:50
Legenda głosi że ktoś to kiedyś przeczytał.
Odpisz
11 grudnia 2015, 17:14
@Capslog: Ja.
Odpisz
28 maja 2016, 11:48
@Capslog: JESTEM ŻYWĄ LEGENDĄ 👓👑
Odpisz
2 sierpnia 2016, 17:02
@Capslog: Jestem Legendą.
Odpisz
9 listopada 2016, 20:43
@Capslog: nie wiedziałam ze jestem legendą ale najwidoczniej tak
Odpisz
3 stycznia 2017, 10:18
@Capslog: Nie wiedzieć czemu, ale te legendy na jeja są wyjątkowo prawdziwe...
Odpisz
3 stycznia 2017, 17:24
@sliwak2001: Ale z tą odpowiedzią czekałeś, stary grubo...
Odpisz
3 stycznia 2017, 18:38
@Capslog: Dobra, nieważne. Odpiszesz, to poczekam następnym razem do Sylwestra.
Odpisz
3 stycznia 2017, 19:02
@sliwak2001: ok
Odpisz
1 listopada 2017, 15:43
@Capslog: .
Odpisz
Edytowano - 1 listopada 2017, 17:48
@mikimiki100: ten kom ma prawie roku
Odpisz
22 stycznia 2018, 12:02
@Capslog: Sorka za spóźnienie :(
Odpisz
22 stycznia 2018, 14:58
@sliwak2001: ...
Odpisz
Edytowano - 27 listopada 2015, 19:11
Co, ku*wa?
Odpisz
Edytowano - 13 września 2015, 23:09
Czekam, aż cichy zrobi z tego filmik.
Odpisz
19 listopada 2015, 15:06
@popek9001: Przybywam z przyszłości i powiadam iż już zrobił.
Odpisz
24 października 2015, 20:51
przeczytalam tylko koniec i wiedzialam juz ze sie nie oplaca czytac
Odpisz
12 września 2015, 21:39
Spodziewałem się jakiegoś śmiesznego zakończenia... Strata czasu.
Odpisz
3 października 2015, 17:34
@MrocznyWilk: Zmarnowałeś sobie na tym 20% życia.
Odpisz
1 października 2015, 23:20
żartem jest to, że żeście to wszystko czytali ;)
Odpisz
26 września 2015, 08:15
Już widzę jak go opowiadam kolegom xd
Odpisz
14 września 2015, 15:31
Taaaki długi, a lekko mnie rozczarował....
Odpisz
13 września 2015, 19:44
A niech to. Trzyma w emocjach, a tu takie nieśmieszne i nieefektowne zakończenie. A fabuła była taka niezła.
Odpisz
Edytowano - 13 września 2015, 18:44
Kolejny megahiperduperuperdługi żart który ostatecznie nie jest śmieszny
Odpisz
Edytowano - 13 września 2015, 10:11
hehe
hehe
Odpisz
13 września 2015, 09:52
głupie
Odpisz
12 września 2015, 08:06
Tyle czytania... A to mnie nie śmieszy...
Odpisz