Kowalski spotyka Jezusa. Zadaje...

Kowalski spotyka Jezusa. Zadaje mu pytanie:
- Jezusie, ile to jest dla Ciebie 100 milionów dolarów?
- Dla mnie to jak jeden grosik.
- A czym jest dla Ciebie 100 lat?
- 100 lat jest dla mnie jak jedna minuta.
Kowalski wyczuł szansę i pyta:
- A czy mogę więc prosić Cię o jednego grosika?
- Oczywiście, synu. Zaczekaj minutkę...

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar Filipjjj

26 maja 2016, 08:47

niezłe ale troche mało śmieszne

Avatar DarthVader999

15 kwietnia 2016, 14:56

Niezłe. Dobrze przemyślane.

Avatar maksgo

22 marca 2016, 16:05

skumałem

Avatar damian2500

30 marca 2016, 00:12

@maksgo: wow brawo

Avatar Nataliajestem

13 lutego 2016, 19:53

Fajne

Avatar Nellika01

13 grudnia 2015, 23:49

Ostatnio założyłam się z kolegą i ja przegrałam a on wiedział tylko źe 100 mil. Dolarów i powiedział " Teraz daj grosika" a ja mu na to "zaczekaj minutkę " xDd. Sory za orto pisze na telefonie

Avatar Maryla05

28 lipca 2016, 11:40

@Nellika01: Ją rozumiem, też niestety na telefonie. Komórkowcy! Łączmy się w bólu!!! =^·^=

Avatar ewelkapl

3 stycznia 2017, 23:01

@Nellika01: W czym problem spojrzeć jeszcze raz na komentarz i poprawić błędy?

Avatar Maryla05

9 stycznia 2017, 17:07

@ewelkapl: Komu się chce ^^

Avatar Meuflagiator2000

9 stycznia 2017, 20:27

@Maryla05: Niedebilowi?

Avatar Maryla05

12 stycznia 2017, 17:18

@Meuflagiator2000: Twierdzisz że jestem debilką?!

Avatar Rafcio3325

9 grudnia 2015, 08:12

bardzo ambitne brawka

Avatar DogeBaBarte

23 października 2015, 18:13

Grosik ,...

Avatar krystian23

25 czerwca 2015, 02:22

To, że 100 godzin to tylko ok 4 dni czyni żart mniej śmiesznym.

Avatar PatkaNatkaXD

7 lipca 2015, 16:14

@krystian23: to było 100 lat -.-

Avatar Meuflagiator2000

28 października 2015, 17:12

@PatkaNatkaXD: Dopiero po poprawce admina ;p

Avatar soczek2004

15 grudnia 2015, 19:26

@Meuflagiator2000: dałem ci łapkę w górę :-D

Avatar ewelkapl

9 stycznia 2017, 18:33

@soczek2004: A ja ci w dół.

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Lech Kaczyński umarł. Jego dusza powędrowała do bram nieba, gdzie czekał na niego św. Piotr. Piotr zatrzymuje Lecha i mówi:
- Słuchaj, stary. Z kimś takim jak ty nie mamy do czynienia na co dzień, mamy więc specjalną procedurę dla takich przypadków. Szef każe ci spędzić jeden dzień w piekle, i jeden w niebie, żebyś mógł sobie sam wybrać miejsce zamieszkania. Tam, gdzie wybierzesz, spędzisz wieczność.
Uśmiechnięty Kaczyński odpowiada:
- Ale ja już wybrałem, chcę do nieba!
Na to Piotr:
- Przykro mi, takie są zasady.
Więc Lech wsiadł najpierw do windy prowadzącej do piekła. Winda się zatrzymała, drzwi się otwierają. Widok wprawia pasażera w zaskoczenie.
Przed nim jest zielone pole golfowe, obok widać pawilon klubowy. Siedzą tam wszyscy jego nieżyjący przyjaciele, rodzina, elegancko ubrani. Na jego widok biegną z otwartymi ramionami i witają go radośnie, a następnie zapraszają na wytrawną kolację z szampanem i kawiorem. Przy kolacji odwiedza ich diabeł, tak samo elegancko ubrany, czysty, ogolony itd. Przynosi im lody.
Gdy Lech kończy piąty kieliszek szampana, diabeł mówi:
- Śmiało, Leszku, wypij następny.
- No, nie wiem czy to wypada...
- Spoko, tu jest piekło i wszystko wolno!
**
Po 24 godzinach spędzonych w piekle Lech zaczyna się poważnie zastanawiać. "W sumie diabeł to fajny gość, kulturalny, opowiada śmieszne dowcipy. Nie jest tak źle, ale zobaczymy, jak będzie w niebie."
Przyszła kolej na wizytę w niebie. Co prawda czysto, ładnie, wokół sami mili ludzie i oczywiście Szef. Lech czuje się troszkę nieswojo, zwłaszcza że zamiast dobrego klubu jest zwyczajna jadłodajnia, nikt nie opowie świńskiego dowcipu ani wulgarnie nie zażartuje. W dodatku wszyscy ciągle powtarzają o "wieczystym pokoju" i generalnie jest miło, ale nieciekawie.
Gdy przyszedł czas na wybór, Kaczyński przychodzi do św. Piotra i mówi:
- Widzisz, Piotrze... niebo niewątpliwie też ma zalety itd, ale chyba jednak wolałbym pójść do piekła...
Piotr oczywiście nie kwestionował wyboru. Nagle Kaczyński poczuł, że traci grunt pod nogami i po krótkim locie twardo wylądował na spalonej, ognistej ziemi. Rozejrzał się wokół i z przerażeniem stwierdził, że piekło już nie jest wspaniałą sielanką. Przed nim była tylko smoła, sadza i unosił się smród palonych zwłok. Ujrzał swoich przyjaciół poddawanych okrutnym torturom, skutych łańcuchami. Nagle poczuł kudłatą, śmierdzącą łapę diabła na swoim garniturze. Przestraszony, spytał:
- Kolego diable, a gdzie się podziało pole golfowe, klub i szampan? Czemu nie jest już tak pięknie, jak było tu wczoraj?
Na to diabeł z uśmiechem:
- Wczoraj mieliśmy kampanię wyborczą. Dziś, synku, zagłosowałeś na nas.

Zobacz cały dowcip

- Co mówi świnia kiedy goni ją zły pies?
- Nie dla psa kiełbasa!

Zobacz cały dowcip

Roztargniony profesor wchodzi do fryzjera i mówi:
- Proszę mnie ostrzyc.
- Z przyjemnością, panie profesorze, tylko proszę zdjąć kapelusz.
- Och, bardzo przepraszam! Nie zauważyłem, że tu są damy!

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Przy rodzinnym stole:
- Ania! wygrywasz mieszkanie i 20 tysięcy złoty!
- Michał, wygrałeś działkę i samochód!
- Janek wygrałeś...
- Adam, to naprawdę nie jest dobry sposób na czytanie testamentu.

Zobacz cały dowcip

Mąż dzwoni do żony i od razu zadaje pytanie:
- Kochanie, z czym była dzisiejsza zupa?
- Z sekretnym składnikiem - Odpowiada żona.
- To go wyjaw, bo lekarze nie wiedzą, co robić...

Zobacz cały dowcip

Ciemna, deszczowa noc listopadowa. Do pubu na wsi w Anglii wchodzi dwóch dżentelmenów. Jeden pyta barmana:
- Czy w tej wsi jest duży czarny pies z białą obrożą?
- Nie
- A może w tej wsi jest duży czarny kot z białą obrożą?
- Nie
Pytający mówi do kolegi:
- Wiesz co John, chyba jednak przejechaliśmy pastora

Zobacz cały dowcip