14 lutego w Walentynki,...

14 lutego w Walentynki, przychodzi facet do apteki:
- Dzień dobry - mówi.
- Skończyły się!

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar suhardo

28 lutego 2016, 20:24

15 lutego do apteki wchodzi dziewczyna.
-Dzień dobry - mówi.
-Skończyły się!

Avatar amanda

29 lutego 2016, 13:49

@suhardo: krótko i na temat ;)

Avatar Sebzer

4 marca 2016, 08:39

@suhardo: dobre hehe c:

Avatar CukiereczeQ

22 kwietnia 2016, 17:05

@suhardo: 15? Dzień singli ;-;

Avatar Piotro165

25 kwietnia 2017, 18:37

@CukiereczeQ: chodzi o testy ciążowe które i tak nie zadziałają poprawnie z dnia na dzień

Avatar amanda

6 maja 2017, 08:12

@Piotro165: a raczej o tabletki dzień po powstrzymujace zapłodnienie

Avatar Piotro165

6 maja 2017, 09:26

@amanda: w sumie dzień po i tak się chyba jeszcze nie da wykryć ciąży ale to tylko dowcip

Avatar amanda

Edytowano - 22 maja 2017, 14:47

@Piotro165: Tabletki nazywają się "dzień po", bo bierzesz je po stosunku, który podejrzewasz o to, że może doprowadzić do zapłodnienia. Te tabletki to blokują i do zapłodnienia nie dochodzi, więc co Ty byś chciał wykrywać?

Mam Ci to wytłumaczyć na pszczółkach i kwiatkach?

Avatar Piotro165

22 maja 2017, 14:56

@amanda: Wiem o tym

Avatar Pingwin_Z_Afryki

8 marca 2016, 16:35

True story.

Avatar NatkaPietruszki121

6 marca 2016, 21:25

fajne

Avatar Transformice8

6 marca 2016, 19:25

o co tu chodzi?1!

Avatar TosiaLalkaLwg

6 marca 2016, 19:28

@Transformice8: chodzi o prezerwatywy

Avatar Transformice8

6 marca 2016, 19:30

@TosiaLalkaLwg: aham...

Avatar TosiaLalkaLwg

6 marca 2016, 19:34

Avatar kubason13

3 marca 2016, 15:38

(|)

Avatar Fussion

27 lutego 2016, 18:47

( ͡° ͜ʖ ͡° )

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Czym się różni matematyk dodający dwa do trzech od matematyka dodającego trzy do dwóch?

W sumie niczym.

Zobacz cały dowcip

Wchodzi facet do sklepu zoologicznego i stwierdza, że chcę kupić zwierzątko. Właściciel informuje go, że ma gadającą stonogę.
- Naprawdę, za ile?
- Jak dla pana... 200 zł.
Zachwycony facet kupuje stonogę i bierze ją do domu.
Po dotarciu na miejsce kładzie pudełko po zapałkach ze stonogą w środku na stole, otwiera je i mówi:
- Panie Stonogo, masz ochotę na kielonka?
Stonoga nic nie odpowiedział. Facet stwierdził, że pewnie jest zmęczony po podróży, więc może później sobie z nią pogada.
Po godzinie znowu otwiera pudełko i rzecze:
- Panie Stonogo, kielonka?
Stonoga znowu nic nie opowiedziała.
Facet robi się podejrzliwy i stwierdza, że jak za godzinę stonoga się nie odezwie, to pójdzie do sklepu zoologicznego i złoży reklamację.
Po godzinie znowu otwiera pudełko i rzecze:
- Panie Stonogo, kielonka?
- Słyszałem cię za pierwszym razem kretynie, buty zakładam.

Zobacz cały dowcip

Szpital.
– Panie doktorze, jednak mam pewną prośbę.
– Proszę się nie martwić, leży pan już na stole, a ja operuję od 10 lat.
– Rozumiem, panie doktorze, ale jednak zdecydowanie proszę, żeby…
– Cicho!
– Ale jednak…
– Niech pan zamilknie, albo każę dać panu zastrzyk usypiający!
– Dzięki Bogu… O to właśnie mi chodziło…

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!

Zobacz cały dowcip

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip

Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.

Zobacz cały dowcip