Rozmawiają dwa lwy w ZOO:
- Podobno kiedyś udało Ci się uciec.
- To prawda, ukryłem się wtedy urzędzie. Codziennie zjadałem jednego urzędnika, nikt nie zauważył. Dopiero jak się pomyliłem i pożarłem sprzataczkę, zrobiła się afera i mnie złapali...
Przychodzi gość do biblioteki i mówi do bibliotekarza:
- Szukam książki o...
- ... czytaniu w myślach? - wtrąca bibliotekarz.
- Nie.
- Cholera, za którymś razem to w końcu zadziała!
Pan Bóg i Św. Piotr ogłosili przetarg na budowę bramy niebiańskiej. Pierwszy zgłosił się Arab.
- Masz projekt? - pyta Bóg.
- Mam - odpowiada Arab.
- Masz kosztorys?
- Mam.
- To ile Ci wyszło?
- 900 milionów.
- A dlaczego aż tyle?
- No cóż, 300 mln na materiały, 300 mln na robociznę, 300 mln zysku.
- Dobra, dziękujemy, odezwiemy się jak podejmiemy decyzję - mówi św. Piotr.
Następny wchodzi Niemiec.
- Masz projekt? - pyta Bóg.
- Mam - odpowiada Niemiec.
- Masz kosztorys?
- Mam.
- To ile Ci wyszło?
- 1,5 miliarda.
- A dlaczego aż tyle?
- No cóż, 500 mln na solidne niemieckie materiały, 500 mln na rzetelną niemiecką robociznę no i 500 mln zysku.
- Dobra, dziękujemy, odezwiemy się jak podejmiemy decyzję - mówi św. Piotr.
Następny wchodzi Polak.
- Masz projekt? - pyta Bóg.
- Nie - odpowiada Polak.
- Masz kosztorys?
- Nie.
- A ile chcesz za robotę?
- 3 miliardy 900 milionów.
- Skąd Ty wziąłeś taką kwotę?!
- No cóż, miliard dla Pana Boga, miliard dla Św. Piotra, miliard dla mnie, a za 900 mln Arab zrobi bramę.
Hitler i Bormann stoją przed mapą i planują ważną akcję. Wchodzi Stirlitz z pomarańczami, wyciąga aparat fotograficzny, robi zdjęcia mapy i wychodzi. Hitler zdziwiony pyta Bormanna:
- Kto to był?
- Stirlitz, radziecki szpieg.
- Czemu go nie aresztujesz?
- Nie ma sensu. Znów się wykręci. Powie, że przyniósł pomarańcze.
- Brakuje 8 groszy - mówi kasjerka
- To tylko 8 groszy, nie może pani przymknąć oka?
- No, nie mogę.
*Daję 50 złotych w kopercie*
- A teraz?
Matka krzyczy na córkę:
- Zabraniam ci wracać tak późno do domu. Masz dopiero 17 lat. Ja w twoim wieku...
- Wiem, wiem. - przerywa córka - Siedziałaś stale w domu... bo ja miałam pięć miesięcy...
Rozmawia dwóch kolegów:
- Moja ósma żona...
- Miałeś osiem żon? Bohater!
- Moja usmażona kaczka bardzo smakowała zonie.
Komentarze
Odśwież22 lutego, 16:22
omg jakie to smieszne
Odpisz
25 lutego, 09:59
@fanciablowek: nom
Odpisz
25 lutego, 10:00
@fanciablowek: podejrzewam że jesteś nowa na jeja?
Odpisz
25 lutego, 10:07
@fanciablowek: test (podobno na ten koment nie da się odpisać)
Odpisz
25 lutego, 10:08
@fanciablowek: abc
Odpisz
25 lutego, 10:09
@fanciablowek: jak dla mnie totalna essa
Odpisz
25 lutego, 10:10
@fanciablowek: zabawne
Odpisz
25 lutego, 10:11
@fanciablowek: c...., normalnie da się odpisać
Odpisz
25 lutego, 10:11
@fanciablowek: czyli da się na tenże komentarz odpisać
Odpisz
25 lutego, 10:12
@fanciablowek: jeje
Odpisz
25 lutego, 10:12
@fanciablowek: tak
Odpisz
25 lutego, 10:13
@fanciablowek:
Odpisz
25 lutego, 10:18
@Panzwierz: To jest bardzo ładny statek okręt galeon fregata
Odpisz
25 lutego, 10:19
@sucharek1203:
Odpisz
25 lutego, 10:33
@fanciablowek: test
Odpisz
25 lutego, 11:02
@fanciablowek: tak
Odpisz
25 lutego, 11:07
@fanciablowek:
Odpisz
25 lutego, 11:08
@fanciablowek: kolejny kidos
Odpisz
25 lutego, 13:45
@fanciablowek: Ziomeq121 usunął konto :(
Odpisz