Para poznała się wirtualnie, w końcu umawiają się na spotkanie w realu. Facet pyta dziewczynę:
- Słuchaj, żadnych zdjęć mi nie chcesz wysłać, jak cię mam rozpoznać?
- Wyobraź sobie, jak patrzysz na ulicę i tam idzie kobieta. Ale taka, że modlisz się po cichu "Żeby to nie była ona, żeby to nie była ona..." - i to będę ja.
Kolega wieczorem wyciszył telefon, spadł mu gdzieś za łóżko i rano pojechał do pracy bez telefonu.
Po pracy wrócił, poszukał i znalazł telefon.
Patrzy a tam kilkadziesiąt nieodebranych połączeń i smsów od jego kobiety.
Przegląda je i w międzyczasie ona wróciła, wchodzi do domu to mówi do niej :
- Przeglądam smsy i widzę, że zdążyliśmy się pokłócić i pogodzić... kilka razy
Ten, kto mnie tworzy, nie potrzebuje mnie, kiedy to robi. Ten, który mnie kupuje nie potrzebuje mnie dla siebie. Ten, kto mnie użyje, nie będzie o tym wiedział. Czym jestem?
- Trumną
Sąsiad z boku wisi mi 1000 zł. I sąsiad z dołu też. I z góry też. Słucham głośno muzyki kiedy chcę, imprezy robię kiedy chcę. Żaden się nie odważy przyjść, żeby zwrócić mi uwagę. A ile Was kosztował Wasz komfort?
Jak nazywa się ochroniarz ochraniający celebrytów?
Bronisław.
Przychodzi do zegarmistrza rozżalony klient.
- Proszę Pana! Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu, już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że będzie mi służył przez całe życie.
- Zgadza się ale Pan wtedy bardzo źle wyglądał...
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.
Komentarze
Odśwież5 sierpnia 2020, 14:31
jezu ale suabe
Odpisz
5 sierpnia 2020, 03:01
Przynajmniej szczera.
Odpisz