Raz byłem w tak poważnym związku, że ani razu się nie uśmiechnęliśmy.
Mąż do żony:
- Kochanie idziemy na kolację do restauracji czy zabrać cię na zakupy?
- No ale przecież jest kwarantanna...
- Och zapomniałem, ale pamiętaj, proponowałem.
Lekarz dawał mi 4 miesiące życia, więc go zastrzeliłem.
Sąd przyznał mi 20 lat aresztu, więc sprawa załatwiona.
Jedzie blondynka w wełnianej czapce na motorze.
Policjant zatrzymuje motor i się pyta:
- Czemu pani ma wełnianą czapkę, a nie kask?
- Proszę pana, ja zrobiłam taki eksperyment. Z dwunastego piętra zrzuciłam wełnianą czapkę i kask. Kask się połamał, a czapka była cała.
Ciemna, deszczowa noc listopadowa. Do pubu na wsi w Anglii wchodzi dwóch dżentelmenów. Jeden pyta barmana:
- Czy w tej wsi jest duży czarny pies z białą obrożą?
- Nie
- A może w tej wsi jest duży czarny kot z białą obrożą?
- Nie
Pytający mówi do kolegi:
- Wiesz co John, chyba jednak przejechaliśmy pastora
Jaś, pyta się ojca.
- Tatusiu, jak powstali ludzie?
- Zostali stworzeni przez Boga.
- A mamusia mówiła że ewoluowali od małp.
- Mamusia mówiła o swojej stronie rodziny.
Komentarze
Odśwież22 października 2022, 12:24
widze że policja uczy sie religi
Odpisz
6 października 2020, 07:25
Zwłaszcza w PiSlandzie xd
Odpisz
8 października 2020, 10:46
@darcus: darki, co z Tobą?
Odpisz
8 października 2020, 11:29
@Mimikkyu: Wszystko w porządku, dziękuje. A u ciebie?
Odpisz
8 października 2020, 16:48
@darcus: błądzę w dowcipach więc chyba mam świra
Odpisz
8 października 2020, 16:52
@Mimikkyu: Meh.
Odpisz
8 października 2020, 16:53
@darcus: zgubiłeś "c" pisze się mech
Odpisz
8 października 2020, 16:54
@Mimikkyu: Meeh.
Odpisz