Zabrałem ostatnio mojego syna na biwak do lasu. Siedzimy przy ognisku, pieczemy kiełbaski, rozmawiamy.
- Tato, muszę się wysrać.
- Nie krępuj się! To jest wspaniałe na takich wypadach. Idziesz srać gdzie chcesz i nikt nie wyciąga żadnych konsekwencji.
Wraca po chwili:
- I co? Gdzie to zrobiłeś?
- W twoim samochodzie.
Mąż znowu wraca do domu, ledwo trzymając się na nogach.
- Wydaje mi się czy ty jesteś pijany? - pyta żona
- Nie! - odpowiada mąż.
- Co nie?
- Nie wydaje ci się.
Mama: Dlaczego zjadłaś lody przeznaczone dla Kuby?
Ania: Nie wierzę w przeznaczenie.
Jaś, pyta się ojca.
- Tatusiu, jak powstali ludzie?
- Zostali stworzeni przez Boga.
- A mamusia mówiła że ewoluowali od małp.
- Mamusia mówiła o swojej stronie rodziny.
Mąż dzwoni do żony i od razu zadaje pytanie:
- Kochanie, z czym była dzisiejsza zupa?
- Z sekretnym składnikiem - Odpowiada żona.
- To go wyjaw, bo lekarze nie wiedzą, co robić...
*Kobieta dzwoni do mechanika*
- Dzień dobry. Chciałam się umówić na przegląd auta.
- Dobrze, ale jaki to samochód?
- Mój.
- A marka?
- A Marek ma swoje.
Komentarze
Odśwież26 października 2021, 13:56
Ja prawie jebłem że śmiechu
Odpisz
23 listopada 2019, 20:40
bez sensu
Odpisz
1 grudnia 2019, 00:51
wyraz chory ma w angielskim jak i w polskim synonimy.
Odpisz
21 listopada 2019, 04:02
Nie kumam :v
Odpisz
Edytowano - 21 listopada 2019, 07:03
@darcus: Church - kościół
ill - chory (z ang.)
Winston Churhill postać historyczna, były premier Wielkiej Brytanii z czasów II wojny
Odpisz
21 listopada 2019, 14:13
@Mpawlo: Zmylił mnie "Winston". Dziękuję <3
Odpisz
30 listopada 2019, 23:01
@Mpawlo: nie ogarniam za co masz te dwa minusy skoro madrze prawisz (op here) :v
Odpisz