Z akt sądowych:
- Dlaczego oskarżona strzeliła do męża z łuku?
- Nie chciałam obudzić dzieci.
Hrabia z hrabiną tańczą walca na wielkim balu.
- Psst, hrabino, teraz kręcimy się w drugą stronę.
- Dlaczegóż to, mój hrabio?
- Kończy mi się gwint w protezie...
Do szpitala w Pucku na SOR przychodzi facet i domaga się natychmiastowego przyjęcia przez lekarza.
Pielęgniarka: Proszę usiąść i poczekać na swoją kolej.
Zbulwersowany facet na to: Ależ proszę panią, ja jestem z Warszawy!
Pielęgniarka (z politowaniem): A jeśli tak, to bardzo mi przykro, ale tego tu nie leczymy...
Mąż dzwoni do żony i od razu zadaje pytanie:
- Kochanie, z czym była dzisiejsza zupa?
- Z sekretnym składnikiem - Odpowiada żona.
- To go wyjaw, bo lekarze nie wiedzą, co robić...
Żona dzwoni do męża:
- Gdzie jesteś?
- W pracy.
- Tak, przecież słyszę w tle te pijackie rozmowy.
- Kiedy ty kur*a zrozumiesz, że jestem barmanem?!
- Trudno mi zdiagnozować konkretną przyczynę dolegliwości, ale myślę, że to wina nadużywania alkoholu.
- Dobrze Panie doktorze, przyjdę gdy będzie Pan trzeźwy.
Komentarze
Odśwież29 czerwca 2019, 19:44
Tak się to robi. Nie inaczej. 👍
Odpisz
28 czerwca 2019, 23:35
Chyba było
Odpisz
24 czerwca 2019, 01:48
bardzo prawdziwe
Odpisz
23 czerwca 2019, 22:30
Piękne i jakże słuszne
Odpisz
23 marca 2019, 00:25
I tak zaczął się bunt feministek. Armio anty-F wzywam was.
Odpisz