Przechwalają się dzieci w przedszkolu:
- Ja mam aż dwie siostry i każda z nas ma własny pokój!
- E tam, u nas jest czwórka dzieci w domu i każdy ma własny rowerek!
- A nas jest ośmioro i każde z nas ma własnego tatusia!
- Jak nazywamy 60 minut spędzone z konkubentem?
- Bita godzina
Wraca żona do domu i mówi swojemu facetowi:
- Kochanie, ten ból głowy na który skarżyłam się przez ostatnie lata, kojarzysz? Wyleczony!
- Serio? Ale że jak?
- Koleżanka zasugerowała mi wizytę u hipnoterapeuty. Byłam i kazał mi powtarzać codziennie przed lustrem "nie boli mnie głowa, nie boli mnie głowa". I wiesz co? - przestała mnie boleć.
- Niesamowite - podsumował mąż.
- Zenek, a Ty pamiętasz jak kiedyś byłeś w łóżku jak Tarzan? Może poszedł byś na tą hipnozę i przywrócił co nieco ze swoich umiejętności?
- Przednia myśl!
Poszedł. Wraca nakręcony. Bez słowa zrywa z żony ubranie, rzuca na łóżko i mówi:
- Poczekaj chwilę, zaraz wracam.
Pobiegł do łazienki, i po krótkiej chwili wraca i uprawia z żoną dziki, nieziemski sex. Żona wniebowzięta. On spełniony, Sąsiedzi zgorszeni.
Skończyli. Facet wstaje i mówi:
- Poczekaj chwilę, zaraz wracam.
I ponownie pędzi do łazienki, wraca i kocha się z żoną jeszcze bardziej namiętnie i dziko niż wcześniej.
Po wszystkim gość ponownie:
- Poczekaj chwilę, zaraz wracam.
Tym razem żona nie wytrzymała i dyskretnie pobiegła za nim do łazienki. Patrzy, a on stoi przed lustrem i powtarza:
- To nie jest moja żona, to nie jest moja żona, to nie jest moja żona...
Egzamin poprawkowy. Profesor, doprowadzony do furii ignorancją studenta, otwiera drzwi na korytarz i krzyczy:
- Niech ktoś przyniesie tu marchew dla osła!
Student dodaje skromnie:
- A dla mnie kawę proszę... może być z mleczkiem.
Zawsze zastanawiało mnie, czy francuzi jak kichają to mówią atchoux czy apsique...
- Europosłowie chcą. by niedługo wszystkie auta Polaków były elektryczne.
- Polacy chcą by niedługo wszystkie krzesła europosłów były elektryczne.
Jedzie blondynka w wełnianej czapce na motorze.
Policjant zatrzymuje motor i się pyta:
- Czemu pani ma wełnianą czapkę, a nie kask?
- Proszę pana, ja zrobiłam taki eksperyment. Z dwunastego piętra zrzuciłam wełnianą czapkę i kask. Kask się połamał, a czapka była cała.
Komentarze
Odśwież23 maja 2021, 19:42
To super dzieciaczku!
Odpisz
15 kwietnia 2019, 13:06
Przebiłem was bo mam 8 rodzeństwa kto ma więcej, albo mniej niech napisze w komentarzach, jestem ciekaw
Odpisz
17 kwietnia 2019, 16:14
@HAKUCZU: Z czystej ciekawości – na jakiej powierzchni mieszkacie?
Odpisz
18 kwietnia 2019, 09:24
@Orangeria: w okolicach Łęczny w powiecie lubelskim
Odpisz
18 kwietnia 2019, 09:34
@HAKUCZU: Chodziło mi o ilość metrów kwadratowych domu/mieszkania
Odpisz
18 kwietnia 2019, 09:43
@Orangeria: hmmmmmmmm, nigdy się tym nie interesowałem bo mieszkamy w domu jednorodzinnym na zadupiu gdzie internet jest gorszy niż w lesie, poważnie jak tylko wchodzę do lasu to mam LTE, a jak jestem w domu to ledwo mam 3G
Odpisz
5 sierpnia 2019, 02:14
@HAKUCZU: ja mam 10 rodzeństwa
Odpisz
6 sierpnia 2019, 00:07
@conect12345: a ja 10,5
Odpisz
6 sierpnia 2019, 01:12
@Defcior: przebijam jestem jedynakiem
Odpisz
6 sierpnia 2019, 05:02
@ten_koles:
Odpisz
10 sierpnia 2019, 12:04
@HAKUCZU: mieszkam w domu dziecka mam 50 rodzeństwa
Odpisz
10 sierpnia 2019, 13:23
@meryp30: ooof
Odpisz