Idzie facet do lekarza z...

Idzie facet do lekarza z obolałym łokciem.
- Panie doktorze, bardzo boli mnie łokieć.
- Proszę przynieść jutro mocz do badania.
Facet postanowił zakpić sobie z lekarza, bo co ma mocz do bolącego łokcia. Więc do swojego pojemniczka na mocz nalał mocz swój, żony, córki i dodał trochę starego oleju silnikowego.
Następnego tygodnia lekarz czyta wynik badań.
- Pana córka jest w ciąży, żona pana zdradza, silnik w samochodzie jest do remontu. A pan niech się więcej nie onanizuje podczas kąpieli, bo uderza pan łokciem w brzeg wanny i stąd ten ból.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar NoMemeNoLife

11 kwietnia 2018, 07:37

Było

Avatar
Konto usunięte

12 kwietnia 2018, 08:19

@NoMemeNoLife: to jest nie możliwe żeby było bo jeja sprawdza podobieństwo

Avatar BetonowyMur

5 października 2018, 20:34

Ale było

Avatar Ilovefutbol

6 października 2018, 00:37

@BetonowyMur: było

Avatar
Meme_guy

8 października 2018, 16:19

Jest tylko jeden sposób, żeby się przekonać: summon/ Archeologwinternetach

Avatar Ilovefutbol

8 października 2018, 17:00

to dziala czy nie?

Avatar Grzechoooo

12 października 2018, 17:45

@Ilovefutbol: Nie.
Ale było.

Avatar
Konto usunięte

19 października 2018, 13:32

"jeja sprawdza prawdopodobienstwo"
nie, to nie jest idealny program..

Avatar ben1794

5 października 2018, 07:07

Kolejne tyle kisło.

Avatar Wowa_Tatarin

5 kwietnia 2018, 17:49

*stąd - na końcu, ale i tak 5

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

- Dlaczego zatrudnia pan tylko żonatych mężczyzn?
- Są przyzwyczajeni do poniżeń i obelg i nie spieszy im się, żeby o czasie wychodzić z roboty.

Zobacz cały dowcip

Jan Kochanowski siedzi pod lipą i cierpi, bo już od dłuższego czasu nie miał natchnienia. Wtem zobaczył unoszącą się nad nim muzę i woła:
- Wena! Wena! chodź no tutaj! Weź mi coś podpowiedz, bo mnie skręci. Dzieciaki w szkole nie będą miały się o czym uczyć jak czegoś nie napiszę. Wena pochyliła się do ucha i coś zaszeptała. A Janek na to:
- Daj spokój, to już było! Wymyśl coś lepszego.
Wena znów się nad nim pochyliła, zaszeptała, a Kochanowski znowu:
- Wena nie cuduj tylko coś wymyśl. Coś lepszego.
Muza znów się nad nim pochyliła i znów zaszeptała.
Na twarzy Kochanowskiego zajaśniał uśmiech i mówi:
- Ty wiesz co, że to może być dobre.
Z błyskiem w oku krzyczy spod lipy w stronę dworu:
- Urszulka! Chodźże prędziutko do tatusia...

Zobacz cały dowcip

- Co to?
- A to?
- A to co?
- Co to?
- Co to?
- A to?
- Co to?
- A to co?
- A to?

Myślicie, że to dziecko poznaje świat, a to stara baba przy stoisku mięsnym szuka wędliny życia.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Pewien facet poszedł do psychiatry, ponieważ twierdził, że jest myszą.
Po kilku miesiącach, w ramach wdzięczności, przyszedł zadowolony do lekarza z butelką koniaku.
- Panie doktorze, jestem już w 100% zdrowy, dziękuję panu!
- Nie ma za co, przecież to moja praca - odparł lekarz.

Po jakimś czasie, ten sam facet przychodzi na wizytę kontrolną. Z przerażeniem w głosie mówi do lekarza:
- Panie doktorze, widziałem kota!
- No tak, ale to przecież nic takiego. W końcu wie pan już, że nie jest pan myszą.
- Dobrze, ale czy kot wie?

Zobacz cały dowcip

- Trudno mi zdiagnozować konkretną przyczynę dolegliwości, ale myślę, że to wina nadużywania alkoholu.
- Dobrze Panie doktorze, przyjdę gdy będzie Pan trzeźwy.

Zobacz cały dowcip

Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!

Zobacz cały dowcip