Przychodzi pacjentka do lekarza...

Przychodzi pacjentka do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, wszystko mnie denerwuje.
- Ale w domu, w pracy czy na ulicy? - pyta lekarz.
- Wszędzie! I wszyscy! Nawet mąż.
- A seks?
- A co to jest?
- Jest pani mężatką i pani nie wie?
- Panie doktorze, proszę mnie nie denerwować. Niech mi pan powie albo pokaże, bo za chwilę wyjdę z siebie!
Lekarz kazał pacjentce oprzeć się o stół i podciągnąć spódnicę. Następnie zaczął wykonywać ruchy posuwisto zwrotne. W pewnym momencie pacjentka mówi:
- Panie doktorze, niech pan się wreszcie zdecyduje! Albo pan wkłada albo wyciąga, bo zaczyna mnie to już denerwować.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar Litops

6 października 2018, 23:50

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Kiedy palę na balkonie nigdy nie wyrzucam niedopałków. Boję się, że pet - niesiony wiatrem - wpadnie do jakiegoś mieszkania, spowoduje pożar, wybuchną butle z gazem i zginie mnóstwo ludzi. Policja zacznie śledztwo i dojdzie, że to moja wina. Skażą mnie na długoletnie więzienie. Pokaże mnie telewizja i mama się wtedy dowie, że palę.

Zobacz cały dowcip

Cena benzyny to ponad 5 zł za litr.
Cena marchwi to mniej niż 1 zł za kilogram.
Czas osiodłać konie.

Zobacz cały dowcip

Mój chrześniak chciał, żeby mu kupić loda, takiego w kostce, śmietankowego. Mówię mu, że nie, bo jeszcze nie jest tak ciepło i będzie chory. A on ryczy. To się wkurzyłem i kupiłem.

Kupiłem mu margarynę w kostce i powiedziałem, że to lód. Zjadł całą, a potem dwa dni rzygał.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Jezus wbiega na jezioro, rzuca się z wyciągniętymi rękami, robi piękny ślizg. Potem wstaje, podskakuje z przytupem. Wreszcie zwraca się ku niebu i woła: Tato! wyłącz to na chwilę, chcę się tylko wykąpać!

Zobacz cały dowcip

Został Jasiu wezwany do sądu za rozwalenie domu sąsiadowi.
Sąd pyta sąsiada:
- Co się stało?
- Jasiu rozwalił mi chałupę.
- Nie, to nie prawda. - mówi Jasiu.
- No dobrze, co masz na swoją obronę Jasiu?
- Czołg w stodole.

Zobacz cały dowcip

Rosjanin przyjeżdża do gułagu. Strażnik przyjmuje go i pyta:
- Według papierów dostałeś 50 lat, za co?
- Strażniku, powiedziałem, że Stalin jest kretynem.
- I za to dostałeś 50 lat?
No tak, 10 za obrazę Kremla, 10 za obrazę matki ojczyzny, 15 za obrazę Stalina i 15 za rozpowszechnianie tajemnicy państwowej.

Zobacz cały dowcip