Sześcioletnia dziewczynka spała...

Sześcioletnia dziewczynka spała z pluszowym konikiem. W nocy pluszak spadł jej z łóżka. Rano do dziecka przychodzą rodzice i pytają:
- Kochanie, jak ci się spało?
- Dobrze - odpowiada córeczka - Tylko w nocy konia zwaliłam...

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar
ZiemiaJestPlaska

10 maja 2021, 12:31

Pamiętam jak ten dowcip był na głównej i opowiedziałam go rodzicom xD
To był błąd

Avatar
Konto usunięte

13 października 2021, 14:40

Jak zareagowali?

Avatar
ZiemiaJestPlaska

13 października 2021, 15:42

mama oglądała telewizję więc tylko się uśmiechnęła, a ojciec kazał mi oddać telefon i pokazać jakie strony przeglądam

Avatar welpa44

24 września 2017, 23:43

Lepsze o zwierzetach na galezi

Avatar MrRolan

12 sierpnia 2017, 02:09

Nie mówi się zwaliłam konia tylko że zbiłaś Niemca po kasku, i ty co polka jesteś?

Avatar
Konto usunięte

24 września 2017, 01:10

@MrRolan: Bardziej jakiś trap...

Avatar lukeniu666

23 września 2017, 17:50

Kompilowałem kernela

Avatar remoros1

18 sierpnia 2017, 15:03

Ja tam mówię że mnicha krzyżackiego kapturzyłem

Avatar Szczurowski

20 sierpnia 2017, 14:14

@remoros1: to jest przygoda moich kuzynów, którzy mieli taką sytuacje :)

Avatar szczerbatek12

23 września 2017, 16:17

@remoros1: Ja, że Creedowałem Assasyna, miksowałem cukinię, łzawiłem kefirem itd...

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Stały sobie w parku dwa posagi, naga kobieta i nagi mężczyzna. Ustawiono je tak, że patrzyły na siebie wzrokiem, w którym można było odczytać nutę pożądania. I stały tak lata i dziesięciolecia całe, i w upał i w słotę, pod deszczem i w słońcu, pod opadającymi jesiennymi liśćmi i wśród wiosennych tulipanów. Aż pewnego dnia zjawił się w parku dobry anioł, spojrzał na posagi i powiedział:
- Za to, że tak dzielnie przez całe lata w tym parku stoicie, ożywię was na pół godziny. Będziecie mogli zejść z cokołu i zrobić, co tylko zapragniecie.
Cud się dokonał. Posągi zeszły z cokołu, chwyciły się za ręce i czym prędzej pobiegły w pobliskie krzaki, z których wkrótce zaczęły dobiegać pomruki i okrzyki rozkoszy. Wreszcie z krzaków ponownie wynurzyła się para posągów:
- Ach, jak cudownie było - rzekła kobieta.
- Tak, doprawdy to wspaniałe - odrzekł mężczyzna.
Obserwujący ich z uśmiechem anioł zauważył:
- Słuchajcie, minęło dopiero piętnaście minut, macie do dyspozycji jeszcze drugie tyle!
- To co, wracamy w krzaki? - zapytał mężczyzna.
- Tak, tak, musimy koniecznie to powtórzyć! - odparła kobieta.
- No dobrze, ale tym razem to Ty trzymasz gołębia, a ja mu będę srał na głowę!

Zobacz cały dowcip

Policjant:
- Proszę usiąść na krześle i zaczniemy przesłuchanie.
Prawnik (szeptem):
- Zaprzeczaj wszystkiemu.
Ja:
- TO NIE JEST KRZESŁO!

Zobacz cały dowcip

- Przepraszam, czy tu jest klub ludzi nostalgicznych?
- Tak, ale to już nie to, co kiedyś.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.

Zobacz cały dowcip

Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!

Zobacz cały dowcip

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip