Jest egzamin. Studenci czekają nerwowo pod salą, jednak z nudów zaczęli rzucać sobie indeksami. Pech chciał, że jeden z nich spadł i wjechał pod drzwi. Po chwili wyjechał, a w indeksie była wpisana ocena 5. Następny student również wrzucił indeks pod drzwi i indeks wrócił z oceną 4, 5. I tak następnie 4, 3+, 3. Kolejny student bał się, ponieważ nie chciał dostać 2. Jednak odważył się i wsunął indeks pod drzwi. Ten po chwili wrócił z oceną 5 i dopiskiem: "5 za odwagę".
Pewnej nocy patrol policyjny czatował pod pewnym pubem motocyklistów na potencjalnych sprawców naruszenia przepisów jazdy "pod wpływem".
Krótko przed zamknięciem spostrzegli motocyklistę, który wytoczył się na miękkich nogach z baru, przetoczył się po wszystkich motocyklach, próbując dopasować kluczyk do 5 różnych motocykli, zanim znalazł swój. Kiedy wreszcie go znalazł, usiadł na nim i siedział przez kilka minut, kołysząc się ze spuszczoną głową i zerkając spode łba jak można się stąd wydostać. Wszyscy już opuścili bar i odjechali. W końcu i on dopasował sobie kask do głowy i telepiąc się okrutnie, odpalił motocykl i zaczął powoli jechać.
Policjanci tylko na to czekali. Zgarnęli chłopaka z motocykla i poddali badaniu alkomatem. Po chwili oczekiwania wyświetlił się wynik: 0,0. Wkurzeni policjanci zaczęli się zastanawiać jak to możliwe. Może alkomat się zepsuł?
Motocyklista na to spokojnie:
- Wszystko ok, dzisiaj ja jestem dyżurnym do odwracania uwagi...
Wszystkie kobiece prowokacje zaczynają się od słów:
- Czy jest w tym domu mężczyzna?
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.
Ciemna, deszczowa noc listopadowa. Do pubu na wsi w Anglii wchodzi dwóch dżentelmenów. Jeden pyta barmana:
- Czy w tej wsi jest duży czarny pies z białą obrożą?
- Nie
- A może w tej wsi jest duży czarny kot z białą obrożą?
- Nie
Pytający mówi do kolegi:
- Wiesz co John, chyba jednak przejechaliśmy pastora
Jedzie blondynka w wełnianej czapce na motorze.
Policjant zatrzymuje motor i się pyta:
- Czemu pani ma wełnianą czapkę, a nie kask?
- Proszę pana, ja zrobiłam taki eksperyment. Z dwunastego piętra zrzuciłam wełnianą czapkę i kask. Kask się połamał, a czapka była cała.
Komentarze
Odśwież12 kwietnia 2017, 22:27
Byłem w Paryżu 3 lata temu i przechadzalismy się z przewodnikiem po ulicy na której kurna co chwilę był jakiś sex shop ;-;
Odpisz
12 kwietnia 2017, 23:13
wbiłeś?
Odpisz
13 kwietnia 2017, 08:46
@Piotro165: nie
Odpisz
13 listopada 2017, 21:08
w Bułgarii jak byłem to koło hotelu mieliśmy burdel, a drewniane 🅱enisy były na co drugim stoisku
Odpisz
15 listopada 2017, 20:03
Też tam byłem i też 3 lata temu :) To była ta ulica prowadząca do placu Pigalle, na końcu było słynne Moulin Rouge :)
Odpisz
16 listopada 2017, 09:49
@rafl10: To ten plac na którym są najlepsze kasztany?
Odpisz
15 grudnia 2017, 16:00
Co?
Odpisz
15 grudnia 2017, 18:02
@SztykMolodiets: Nie zna się klasyków, co? ;) "Stawka większa niż życie"
Odpisz
15 grudnia 2017, 20:34
Co?
Odpisz
15 grudnia 2017, 20:38
@SztykMolodiets: Wysłałam ci link. Nie mów mi tylko, że nawet tytułu nie kojarzysz.
Odpisz
25 grudnia 2017, 17:07
tzw. Ulica Czerwonych Latarni, ew. Dzielnica Czerwonych Latarni.
W wielu dużych miastach taka jest, np. w Hamburgu jest to St. Pauli.
Odpisz
9 marca 2018, 22:41
No jak nie, jak tak :)
Odpisz
20 listopada 2017, 12:28
Każdy chce przez to przejść :D
Genialne!
Odpisz