Grupa turystów z przewodnikiem...

Grupa turystów z przewodnikiem spaceruje po Paryżu. Przewodnik mówi:
- Właśnie przechodzimy obok słynnego paryskiego burdelu.
- Dlaczego obok?!

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar
Konto usunięte

12 kwietnia 2017, 22:27

Byłem w Paryżu 3 lata temu i przechadzalismy się z przewodnikiem po ulicy na której kurna co chwilę był jakiś sex shop ;-;

Avatar Piotro165

12 kwietnia 2017, 23:13

wbiłeś?

Avatar
Konto usunięte

13 kwietnia 2017, 08:46

@Piotro165: nie

Avatar
Konto usunięte

13 listopada 2017, 21:08

w Bułgarii jak byłem to koło hotelu mieliśmy burdel, a drewniane 🅱enisy były na co drugim stoisku

Avatar rafl10

15 listopada 2017, 20:03

Też tam byłem i też 3 lata temu :) To była ta ulica prowadząca do placu Pigalle, na końcu było słynne Moulin Rouge :)

Avatar
Konto usunięte

16 listopada 2017, 09:49

@rafl10: To ten plac na którym są najlepsze kasztany?

Avatar SztykMolodiets

15 grudnia 2017, 16:00

Co?

Avatar
Konto usunięte

15 grudnia 2017, 18:02

@SztykMolodiets: Nie zna się klasyków, co? ;) "Stawka większa niż życie"

Avatar SztykMolodiets

15 grudnia 2017, 20:34

Co?

Avatar
Konto usunięte

15 grudnia 2017, 20:38

@SztykMolodiets: Wysłałam ci link. Nie mów mi tylko, że nawet tytułu nie kojarzysz.

Avatar
RhobarIII

25 grudnia 2017, 17:07

tzw. Ulica Czerwonych Latarni, ew. Dzielnica Czerwonych Latarni.
W wielu dużych miastach taka jest, np. w Hamburgu jest to St. Pauli.

Avatar rafl10

9 marca 2018, 22:41

No jak nie, jak tak :)

Avatar felis

20 listopada 2017, 12:28

Każdy chce przez to przejść :D

Genialne!

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Wysłano żołnierzy amerykańskich do Polski w ramach wymiany NATOwskiej.
Jeden z amerykańskich żołnierzy pisze do domu:
- Kochana mamo pozdrawiam Cię serdecznie. Pokrótce opowiem Ci jak wygląda tydzień w polskiej jednostce:
Poniedziałek: koledzy przywitali nas wódką.
Wtorek: umieram.
Środa: jeden z kolegów polskich miał urodziny.
Czwartek: umieram.
Piątek: dostaliśmy przepustkę - poszliśmy na dyskotekę.
Sobota: dlaczego nie umarłem we wtorek??

Zobacz cały dowcip

Babcia do wnuczka:
- Wnusiu, jak się nazywa ten Anglik, co mi rozlewa herbatę?
A wnuk na to:
- Parkinson, babciu, Parkinson.

Zobacz cały dowcip

Bóg postanowił sprawdzić we wrześniu, co też porabiają studenci. Zesłał więc na ziemię anioła, ten posprawdzał i wraca z raportem:
- Studenci medyka się uczą, studenci uniwerka piją, studenci polibudy piją.
Następną kontrolę zrobił w listopadzie:
- Studenci medyka ryją, studenci uniwerka zaczynają się uczyć, studenci polibudy piją.
Styczeń:
- Studenci medyka kują, aż huczy, studenci uniwerka ryją, studenci polibudy piją.
Początek sesji. Anioł wraca z ziemi i mówi:
- Panie Boże, studenci medyka ryją dzień i noc, studenci uniwerka ryją dzień i noc, studenci polibudy się modlą.
A Bóg na to:
- I ci właśnie zdadzą!

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Zawsze zastanawiało mnie, czy francuzi jak kichają to mówią atchoux czy apsique...

Zobacz cały dowcip

Został Jasiu wezwany do sądu za rozwalenie domu sąsiadowi.
Sąd pyta sąsiada:
- Co się stało?
- Jasiu rozwalił mi chałupę.
- Nie, to nie prawda. - mówi Jasiu.
- No dobrze, co masz na swoją obronę Jasiu?
- Czołg w stodole.

Zobacz cały dowcip

Jedzie blondynka w wełnianej czapce na motorze.
Policjant zatrzymuje motor i się pyta:
- Czemu pani ma wełnianą czapkę, a nie kask?
- Proszę pana, ja zrobiłam taki eksperyment. Z dwunastego piętra zrzuciłam wełnianą czapkę i kask. Kask się połamał, a czapka była cała.

Zobacz cały dowcip