To smutne, jak dzieciaki tracą czas, siedząc w Internecie. Kiedy ja byłem w ich wieku, ciągle siedziałem na podwórku. Rzucaliśmy w siebie kamieniami, okradaliśmy sklepiki, paliliśmy wyrzucone kiepy, a raz nawet napiłem się benzyny...
Żona mówi do męża:
- Kiedy przed ślubem obiecałeś mi, że po ślubie będziesz mi bajki opowiadał, nie wiedziałam, że to znaczy, że zostaniesz politykiem.
Nauczycielka idzie do lekarza i mówi:
- Za każdym razem jak sprawdzam listę obecności to chce mi się spać.
- To przez liczenie baranów.
Jezus wbiega na jezioro, rzuca się z wyciągniętymi rękami, robi piękny ślizg. Potem wstaje, podskakuje z przytupem. Wreszcie zwraca się ku niebu i woła: Tato! wyłącz to na chwilę, chcę się tylko wykąpać!
Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.
- Panie Leonardzie, co pan robił w laboratorium z trzema asystentkami?
- Nic...
- To dlaczego ten królik patrzy na pana z takim szacunkiem?
Komentarze
Odśwież21 marca 2017, 21:59
było
Odpisz
19 września 2017, 20:39
@Piotro165: To może jak było daj dowód?
Odpisz
19 września 2017, 21:03
@BetonowyMur: dowodem jest to że żart jest stary o przeruchany a jak chcesz dowód to sobie poszukaj bo nie mam czasu by ci go teraz szukać
Odpisz
19 września 2017, 21:06
@Piotro165: To nie mi tylko innym skoro stawiasz taki zarzut jak było
Odpisz
19 września 2017, 21:20
@BetonowyMur: wbij w losowe znajdziesz po kilku minutach
Odpisz
24 września 2017, 08:25
@BetonowyMur:
Odpisz
24 września 2017, 11:59
@DAVJD: No to zgłoś to
Odpisz