Egzamin z fizyki. Wykładowca mocno wku*wiony.
Wchodzi pierwszy student i dostaje pytanie:
- Jedzie pan autobusem i jest bardzo gorąco. Co pan robi?
- Otwieram okno.
- I bardzo dobrze, to proszę mi teraz obliczyć zmiany ciśnienia we wnętrzu pojazdu.
- Eee... nie wiem.
Dostał 2.
Po godzinie zadawania tego samego pytania wynik wykładowca kontra studenci wynosi 8:0.
Wchodzi młoda studentka i słyszy:
- Jedzie pani autobusem i jest bardzo gorąco. Co pani robi?
- Ściągam bluzkę.
- Ale jest bardzo bardzo gorąco!
- To ściągam spodnie.
- Ale pani mnie nie zrozumiała. Jest taki upał, że żar się z człowieka leje.
- To ściągam stanik i majtki i choćby mieli mnie wyru*ać wszyscy faceci w autobusie to okna za chu*a nie otworzę.
Nauczycielka pyta Jasia:
- Kiedy używamy wielkich liter?
- Wielkich liter używamy wtedy, kiedy mamy słaby wzrok - odpowiada uczeń.
Dwóch policjantów na patrolu obserwuje turystę jedzącego jabłka. Patrzą i zastanawiają się dlaczego tamten wkłada ogryzki do kieszeni. Zniecierpliwieni podchodzą i pytają:
- "Dlaczego chowa pan te ogryzki?"
- "Wiecie panowie policjanci: jak mi się nudzi to wydłubuje pestki z ogryzek, zjadam je i jestem mądrzejszy."
Policjanci do bystrych nie należeli, więc postanowili odkupić od turysty wszystkie ogryzki.
- "Sprzeda nam pan te ogryzki?" - pytają.
- "To będzie kosztowało dużo hajsu"- odparł.
- "Damy panu po 50 zł, może być?"
- "ZGODA!" - odparł turysta.
Po dokonaniu transakcji policjanci zaczęli zajadać pestki... Nagle jeden mówi:
- "qrfa Roman za te 100 złotych to 100kg jabłek byśmy mieli..."
Na to turysta:
- "Panowie, zaczęło działać!!!"
Rozmawia Amerykanin, Rusek i Polak. Rusek chwali się:
- My mamy takie okręty podwodne, które mogą się zanurzyć na dno Bałtyku.
Amerykanin:
- To jeszcze nic. My mamy takie lotniskowce, że cała załoga jednego takiego okrętu jest jak małe kilkutysięczne miasto.
A Polak na to:
- A my mamy takie okręty, że kiedy kucharz chce sprawdzić, czy się kartofle ugotowały, to wjeżdża do kotła łodzią podwodną!
Podróżnik w czasie: Który mamy rok?
Bush: Koleś, nie wiem kim jesteś, ale masz poważny problem! Wylądowałeś w białym domu!
Podróżnik w czasie: Co z tego, chce wiedzieć który mamy rok!
Bush: Wrzesień 2001
Podróżnik w czasie: Przed czy po zamachu?
Bush: Przed
Podróżnik w czasie: Co
Bush: Co
Został Jasiu wezwany do sądu za rozwalenie domu sąsiadowi.
Sąd pyta sąsiada:
- Co się stało?
- Jasiu rozwalił mi chałupę.
- Nie, to nie prawda. - mówi Jasiu.
- No dobrze, co masz na swoją obronę Jasiu?
- Czołg w stodole.
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.
Komentarze
Odśwież18 kwietnia 2018, 23:19
I tak trzymać laska 😝.
Nie dać się do samego końca 👍
Odpisz
14 stycznia 2017, 19:26
Chciałbym być w tym autobusie
Odpisz
14 stycznia 2017, 19:42
@Jasnowidz: Ja też
Odpisz
16 stycznia 2017, 10:51
@Davido: ja tak samo, wyr*chałbym ją
Odpisz
16 stycznia 2017, 11:01
@kaltoraka: Prędzej wyr*chałbyś swoją rękę myśląc o niej w swoim domu
Odpisz
Edytowano - 24 stycznia 2017, 17:26
@Davido: Nie bez przyczyny ma w nazwie rak
Odpisz
24 stycznia 2017, 20:17
@MilokoS322: aha, odezwał się
Odpisz
24 stycznia 2017, 20:19
@kaltoraka: Jak się odezwał, skoro się nie odezwał, tylko napisał?
Odpisz
24 stycznia 2017, 22:01
@Davido: pisanie to także forma wypowiedzi, także wyraził odzew pisząc
Odpisz
26 stycznia 2017, 22:57
@Jasnowidz: Przypominam, że ona nie jest zwierzakiem
Odpisz
19 lutego 2017, 02:32
@Jasnowidz: tak samo
Odpisz
23 stycznia 2017, 19:16
Dawno mnie żart na jeja nie rozbawił!
Odpisz
26 stycznia 2017, 22:41
@Donald_Trump: Zapraszamy częściej panie Donaldzie!
Odpisz
16 stycznia 2017, 08:56
Mam wrażenie że było... Ale i tak dobre, pomarańczowe xD
Odpisz
22 stycznia 2017, 09:30
@Monster_: bo było, lol
Odpisz
18 stycznia 2017, 18:33
no dobrze to w takim razie oblicz zmiany cisnienia w twojej pochwie podczas gangbangu
Odpisz