Przychodzi mały Jasiu ze zdechłą żabą na smyczy do burdelu i od progu krzyczy:
- Poproszę dziewczynkę z HIV-em.
Burdelmama szybko odpowiada, że u nich są tylko zdrowe dziewczyny, ale Jasiu koniecznie domaga się takiej z HIV-em. Burdelmama nieco skonsternowana szepcze:
- Może coś da się załatwić, ale powiedz dlaczego chcesz akurat chorą?
Na co Jasiu z miejsca odpowiada:
- Jeżeli ją przelecę to będę miał HIV-a. W domu, gdy rodziców nie ma, pilnuje mnie opiekunka, która mnie molestuje, więc ona też się zarazi. Jak tata wraca do domu, a mamy jeszcze nie ma, to lubi czasem przelecieć opiekunkę, więc on też będzie chory. Oczywiście, rodzice baraszkują ze sobą, więc mama też się zarazi. A jak tata wychodzi do pracy i mama zostaje sama to przyjeżdża śmieciarz, z którym mama zdradza tatę... I właśnie o tego chu*a mi chodzi, bo mi ku*wa żabę rozjechał!
Rabinowicz stoi na nabrzeżu i wrzuca pieniądze do rzeki.
- Co się stało? - pyta zaskoczony przechodzień.
- Moja moneta wpadła do wody.
- Ale dlaczego wrzucasz tam inne monety?
- Żeby nie leźć do wody tylko po jedną.
Snajper wszedł na dach rozłożył broń, zamontował celownik i nieruchomo czeka na cel. Nagle dzwoni żona:
- Jak chciałeś iść z kolegami na piwo, to możesz.
- Ok.
- I jeszcze chciałeś iść na ten mecz, to też możesz.
- Ok.
- I tę konsolę chciałeś sobie kupić, żeby ze mną nie rozmawiać, to też sobie kup.
- Ok.
- Bo moja mamusia do nas przyjechała.
- Widzę...
Jasio mówi do mamy:
- Mamo, dzisiaj rano, kiedy jechałem autobusem, tata kazał mi wstać i ustąpić miejsce kobiecie.
- To bardzo ładnie.
- Ale mamo, ja siedziałem na taty kolanach!
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.
Przychodzi do zegarmistrza rozżalony klient.
- Proszę Pana! Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu, już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że będzie mi służył przez całe życie.
- Zgadza się ale Pan wtedy bardzo źle wyglądał...
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!
Komentarze
Odśwież29 kwietnia 2017, 14:39
R.I.P żaba ㅠ.ㅠ
Odpisz
9 listopada 2016, 19:43
R.I.P żaba Jaśka
Odpisz
10 września 2016, 14:50
Ale rozplanowane...
Odpisz
10 września 2016, 13:51
Słyszałem ten żart 10 lat temu
Odpisz
7 sierpnia 2016, 11:19
[*] dla żaby Jasia
Odpisz
2 sierpnia 2016, 13:02
Podro z podłogi xD
Odpisz
31 lipca 2016, 16:49
nie ma to jak kopiować...
Odpisz
30 lipca 2016, 00:30
albo powtarzają dowcipy albo nie dopatrzenie bo było
Odpisz
Edytowano - 29 lipca 2016, 07:33
jaki mądry na swój wiek :D
Odpisz
28 lipca 2016, 16:17
jaki misterny plan :)
Odpisz
28 lipca 2016, 14:00
rip pepe
Odpisz
28 lipca 2016, 13:17
Chcę taką opiekunkę
Odpisz
28 lipca 2016, 13:42
Taką z HIV?
Odpisz
28 lipca 2016, 13:53
Jasne
Odpisz
28 lipca 2016, 10:14
Nawet udany żart.
Odpisz