Przychodzi pijak do księdza i...

Przychodzi pijak do księdza i mówi:
- Ja jestem Jezus Chrystus!
- Nie jesteś! - krzyczy oburzony duchowny.
Kłócą się tak kilka minut i nagle pijak mówi:
- Udowodnię to panu!
Zabiera księdza do baru, wchodzą i stają w drzwiach, a barman woła:
- Jezus Chrystus, znowu ty!

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar BenDrowned

2 sierpnia 2016, 05:55

O:-)

Avatar KeepClaimAndMakaPaka

Edytowano - 26 czerwca 2016, 01:46

MAKA PAKA! Tylko u mnie w
telewizorze myje kamienie

Avatar XxXkotkaXxX

14 czerwca 2016, 06:48

śmieszne 😁

Avatar PanSowa12

16 czerwca 2016, 11:27

@XxXkotkaXxX: twój komentarz zmienił moje dotychczasowe życie

Avatar Mania29072004

13 czerwca 2016, 21:00

śmieszne... 😂😂😂

Avatar PanSowa12

16 czerwca 2016, 11:26

@Mania29072004: NAPRAWDĘ? NIEWIEDZIAŁEM. ale sądząc po twoim avatarze i komentarzu mogę uroczyście powiedzieć że jesteś rakiem

Avatar Miciaa

16 czerwca 2016, 14:49

@PanSowa12: Nie wiedziałem* xdddd

Avatar CoolSceleton95

17 czerwca 2016, 13:58

@Mania29072004: a a pomocy umieram zaraziłaś mnie rakiem (co z tego że się nieda )

Avatar frankpajcel

13 czerwca 2016, 19:53

tost

Avatar
Konto usunięte

14 czerwca 2016, 17:51

@frankpajcel: grzanka

Avatar Susan_shi

27 czerwca 2016, 21:29

@frankpajcel: Sucharek

Avatar Defcior

19 sierpnia 2017, 00:47

Po twoim dorosłym komentarzu mogę wnioskować że myślisz

Avatar
Konto usunięte

20 sierpnia 2017, 21:03

@Defcior: heyyy macarena

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Wędkarz nad brzegiem jeziora łowi ryby, a obok siedzi jego żona. On zarzuca wędkę i po chwili wyciąga buta. Zarzuca ponownie i wyciąga czajnik. Zaraz potem łowi młynek do kawy, radio, telewizor, fotel...
Żona na to:
- Cholera, Bogdan, tam chyba ktoś mieszka...

Zobacz cały dowcip

Dlaczego cementu nie ma w pracy?
- Bo go wylali.

Zobacz cały dowcip

Zajęcia z savoir-vivre. Prowadzi je kobieta, wśród uczestników sami panowie. Pani zadaje pytanie:
- Jesteście na przyjęciu lub w restauracji. Musicie udać się w pewne miejsce. Jak usprawiedliwicie przed swoją towarzyszką swą chwilową nieobecność?
- Idę się wysikać - padła propozycja z sali.
- No niestety - odparła prowadząca. - Słowo "wysikać" może zostać uznane za prostackie i grubiańskie.
- Przepraszam, ale muszę udać się do ubikacji - zgłosił się inny uczestnik.
- No cóż - prowadząca na to. - Mówienie o ubikacji przy jedzeniu trudno zaliczyć do kanonów kultury. Może jakieś inne pomysły?
- Pani wybaczy - na to kolejny uczestnik. - Ale muszę udać się uścisnąć kogoś, kogo mam nadzieję przedstawić pani po kolacji.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

*Kobieta dzwoni do mechanika*
- Dzień dobry. Chciałam się umówić na przegląd auta.
- Dobrze, ale jaki to samochód?
- Mój.
- A marka?
- A Marek ma swoje.

Zobacz cały dowcip

Pewien facet poszedł do psychiatry, ponieważ twierdził, że jest myszą.
Po kilku miesiącach, w ramach wdzięczności, przyszedł zadowolony do lekarza z butelką koniaku.
- Panie doktorze, jestem już w 100% zdrowy, dziękuję panu!
- Nie ma za co, przecież to moja praca - odparł lekarz.

Po jakimś czasie, ten sam facet przychodzi na wizytę kontrolną. Z przerażeniem w głosie mówi do lekarza:
- Panie doktorze, widziałem kota!
- No tak, ale to przecież nic takiego. W końcu wie pan już, że nie jest pan myszą.
- Dobrze, ale czy kot wie?

Zobacz cały dowcip

Ciemna, deszczowa noc listopadowa. Do pubu na wsi w Anglii wchodzi dwóch dżentelmenów. Jeden pyta barmana:
- Czy w tej wsi jest duży czarny pies z białą obrożą?
- Nie
- A może w tej wsi jest duży czarny kot z białą obrożą?
- Nie
Pytający mówi do kolegi:
- Wiesz co John, chyba jednak przejechaliśmy pastora

Zobacz cały dowcip