Kobieta budzi się rano po...

Kobieta budzi się rano po Sylwestrze, patrzy w lustro i szturcha w bok wymęczonego imprezą męża:
- Wiesz, kochanie... Jaka ja już jestem stara! Twarz mam całą pomarszczoną, biust obwisły, oczy sine i podkrążone, fałdy na brzuchu, grube nogi i tłuste ramiona... Kochanie, proszę cię, powiedz mi coś miłego, żebym się lepiej poczuła w Nowym Roku...
- Eee... Wzrok masz w porządku!

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar
Konto usunięte

15 czerwca 2016, 21:09

Przynajmniej jest szczery.

Avatar baarts

5 czerwca 2016, 02:06

To żeś doje**ł.

Avatar Yoda_MLG

6 czerwca 2016, 01:11

@baarts: ty też ^^

Avatar baarts

6 czerwca 2016, 01:25

@Yoda_MLG: To mój dowcip...;-;

Avatar damian2500

6 czerwca 2016, 10:14

@baarts: Musisz mieć naprawdę ciekawe życie skoro komentujesz swój własny dowcip.

Avatar baarts

6 czerwca 2016, 19:08

@damian2500: czemu nie?

Avatar baarts

7 czerwca 2016, 20:43

@baarts: Wytłumaczy mi ktoś bo nie rozumiem.

Avatar baarts

8 czerwca 2016, 07:44

@baarts: Żeby strzałki w dół dawać to pierwsi, a argumentować to ni ma komu.

Avatar damian2500

12 czerwca 2016, 20:00

@baarts: Nie dałem Ci strzałki w dół. Napisałeś sam do siebie "to ześ dojeb*ł" co wydaje się trochę dziwne.

Avatar baarts

12 czerwca 2016, 23:47

@damian2500: Rozdwojenie jaźni.

Avatar damian2500

13 czerwca 2016, 00:01

@baarts: Nie wnikam 👐

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Mężczyzna do kobiety:
- Kochanie, co dziś na obiad?
- Nic.
- Jak to nic? Wczoraj nic? Dzisiaj nic!
- Na dwa dni nagotowałam.

Zobacz cały dowcip

Co jest najważniejsze w lesie?
- Papier toaletowy, zwłaszcza w iglastym...

Zobacz cały dowcip

Gość, bezdomny czy biedny, na którego się bierze kredyty, komórki i tak dalej, nazywa się słup. Siedzi sobie taki słup w domu. Stół się chwieje, a wraz z nim butelka denaturatu na owym stojąca. Ściany odrapane, obraz krzywo, ogólnie nędza i rozpacz. W pewnym momencie ktoś puka do drzwi.
- Kto tam? - pyta słup.
- Komornik.
- Proszę wejść.
Komornik wchodzi, siada, rozgląda się:
- No... Pan jest winien cztery miliardy złotych, jak pan chce to oddać?
Słup myśli: Wszystkie meble mi już zabrali, prąd mi odcięli, telefon też, i gaz...
- Wie pan co? - zwraca się do komornika, wskazując palcem kran - Wody mi nie odcięli. Weź pan se wody za cztery miliardy...

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Jezus wbiega na jezioro, rzuca się z wyciągniętymi rękami, robi piękny ślizg. Potem wstaje, podskakuje z przytupem. Wreszcie zwraca się ku niebu i woła: Tato! wyłącz to na chwilę, chcę się tylko wykąpać!

Zobacz cały dowcip

- Panie Leonardzie, co pan robił w laboratorium z trzema asystentkami?
- Nic...
- To dlaczego ten królik patrzy na pana z takim szacunkiem?

Zobacz cały dowcip

Przychodzi do zegarmistrza rozżalony klient.
- Proszę Pana! Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu, już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że będzie mi służył przez całe życie.
- Zgadza się ale Pan wtedy bardzo źle wyglądał...

Zobacz cały dowcip