Żona bankiera wpada z niespodziewaną wizytą do męża do pracy. Zastaje go z sekretarką na kolanach. Bankier bez zmrużenia oka dyktuje list:
"... i na koniec, szanowna Rado Nadzorcza, zwracam uwagę na to, iż nie obchodzi mnie, czy mamy kryzys, czy nie. Nie jestem w stanie pracować bez drugiego fotela w gabinecie."
- Panie doktorze, straciłem pamięć - mówi pacjent
- Dawno?
- 14 marca zeszłego roku o siódmej trzydzieści dwie
Idzie trzech wariatów po torach kolejowych.
- O jakie te schody płaskie.
- O jaka ta poręcz niska.
- Nie przejmujcie się, winda już jedzie!
Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.
Żona dzwoni do męża:
- Gdzie jesteś?
- W pracy.
- Tak, przecież słyszę w tle te pijackie rozmowy.
- Kiedy ty kur*a zrozumiesz, że jestem barmanem?!
- Panie Leonardzie, co pan robił w laboratorium z trzema asystentkami?
- Nic...
- To dlaczego ten królik patrzy na pana z takim szacunkiem?
Komentarze
Odśwież1 grudnia 2020, 14:28
dowcipniś
jeden
Odpisz
26 listopada 2020, 09:52
Jacek ty dowcipy wrzucasz?
Odpisz
31 lipca 2020, 14:13
wstaw ktoś pogadajmy
Odpisz
Edytowano - 31 lipca 2020, 14:15
@KotBartek: achtung achtung czemu wszędzie są obrazki z tekstem
Odpisz
31 lipca 2020, 14:16
@KotBartek: a dobra to dział dowcipy
Odpisz
2 sierpnia 2020, 16:07
@KotBartek: słabr
Odpisz
26 listopada 2020, 08:17
@KotBartek: bruh
Odpisz