- Panie Marianie, tak by mi się przydało wsparcie moralne!
- Mogę panią wesprzeć, pani Heleno, ale niemoralnie.
- Znaczy jak?
- Napije się pani?
Rozmawia dwóch kolegów:
- Idę już do domu, moja połówka na mnie czeka.
- Jaka połówka? Ona waży dwa razy tyle co Ty!
Na egzamin "wtacza się" wyraźnie pijany student:
- Ppanie ppprofesorze, czy przyjmie Pan pijanego?
- Proszę wyjść i wrócić trzeźwy!
- Aaale ja bardzo Pana proszę...
- Bez dyskusji! Proszę wyjść!
- Ale Panie profesorze... To naprawdę ostatni raz...
- Nie. Wynocha stąd!
- Ale naprawdę, niech się Pan zgodzi...
- No dobrze ale żeby mi to było po raz ostatni...
Na to student otwiera drzwi i krzyczy:
- Chłopaki, Wnieście go!
Mąż z żoną baraszkują w sypialni. Zabierają się do tego bez pośpiechu, powoli budując romantyczny nastrój. Nagle zza ściany słyszą wkurzonego sąsiada:
- Co to ma być? Ruszać się, ślimaki jedne!
Trochę speszeni odsuwają się od siebie i z niepokojem patrzą dookoła, a zza ściany znowu:
- Jesteś facet czy pedał? No bierz ją! Bierz ją ku**a!
Żona na to:
- Ten stary zbok chyba nas podgląda. Zobacz czy ściana nie jest dziurawa.
I zaczyna się szukanie dziury w całym, ale na nic - mur jest solidny i szczelny niczym Durex Extra Safe.
Nadal zaniepokojeni, atmosfera jest już mocno zepsuta, ale w końcu inne uczucia biorą górę i para znów zaczyna się obściskiwać. A zza ściany znowu:
- No szybciej! Tyle kasy na was poszło, ciamajdy!
Żona od razu:
- O czym on gada? Ten psychol chyba podłożył nam tutaj kamerę!
I zaczyna się zaglądanie w każdy kąt, przestawianie mebli i panika, chcą już dzwonić na policję, kiedy nagle mąż łapie się za głowę.
- Nie dzwoń. Rany boskie, debil ze mnie, nie dzwoń! Mecz! Kompletnie zapomniałem!
Czym różni się upadek z ósmego piętra od upadku z parteru?
Przy upadku z ósmego piętra słychać:
Aaaaaaaaaaaaaaa ŁUP
A przy upadku z parteru:
ŁUP aaaaaaaaaaaa
Pewien facet poszedł do psychiatry, ponieważ twierdził, że jest myszą.
Po kilku miesiącach, w ramach wdzięczności, przyszedł zadowolony do lekarza z butelką koniaku.
- Panie doktorze, jestem już w 100% zdrowy, dziękuję panu!
- Nie ma za co, przecież to moja praca - odparł lekarz.
Po jakimś czasie, ten sam facet przychodzi na wizytę kontrolną. Z przerażeniem w głosie mówi do lekarza:
- Panie doktorze, widziałem kota!
- No tak, ale to przecież nic takiego. W końcu wie pan już, że nie jest pan myszą.
- Dobrze, ale czy kot wie?
Komentarze
Odśwież7 maja 2016, 15:49
69 dodań do ulubionych (͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)
Odpisz
18 lutego 2019, 23:12
@ametystowa: teraz 96
Odpisz
24 kwietnia 2016, 19:28
fajne:)
Odpisz
22 kwietnia 2016, 08:40
to był żart
Odpisz
22 kwietnia 2016, 14:18
@LoterSon: Jak to 0_o
-_-
Odpisz
30 kwietnia 2016, 11:40
@LoterSon: Chyba nazwa tego działu na to wskazuje.
Odpisz
6 kwietnia 2016, 20:55
ktoś tu ogląda Wojewódzkiego :v
Odpisz
21 kwietnia 2016, 12:28
@kubakk12: ja!
Odpisz
18 lipca 2016, 17:05
@LoterSon: ja też !!!!!!!!!!
Odpisz
21 kwietnia 2016, 23:55
dobre pozdrawiam wszystkich :)
Odpisz
21 kwietnia 2016, 12:29
wzią z Kuby wojewódzkiego !!!!
Odpisz
30 kwietnia 2016, 07:30
@LoterSon: wziął*
Odpisz
14 października 2016, 01:10
@JTKX2: Ach ten rak na jeja...
Odpisz