W klasie Jasia miał zjawić się dyrektor. Pani prosi chłopca:
- Jasiu, gdy przyjdzie pan dyrektor, usiądź w ostatniej ławce i postaraj się zgłaszać rzadko.
- Dobrze - mówi Jasiu.
W końcu dyrektor przychodzi. Pani zadaje polecenie:
- Dzieci, powiedzcie słowo na literkę "h."
Cała klasa się zgłasza, a Jaś aż skacze po ławce. Pani myśli: "Nie, Jasia nie będę pytała, bo nie wiadomo, co on tam wymyśli, więc spytam Romka."
- Romku, proszę.
- Hamak - odpowiada chłopiec. Dyrektor uśmiechnięty, widzi, że dzieci ładnie pracują, często są aktywne.
- Dobrze, a teraz na literkę K.
Dzieci krzyczą:
- Niech pani zapyta Jasia! On jeszcze nie odpowiadał!
- Dobrze... - wzdycha pani i cała trzęsie się ze strachu - No... No... Jasiu?
- Kamień - pani odetchnęła z ulgą.
- A teraz...
- Ale ku*wa, taki wielki! - dokańcza Jaś.
Z pamiętnika detektywa:
11:34 Przybyłem na miejsce zbrodni.
11:34 Obejrzałem zwłoki.
11:34 W studzience burzowej znalazłem narzędzie zbrodni.
11:34 Zdałem sobie sprawę, że mój zegarek nie działa.
Wiszą na drzewie trzy leniwce i kłócą się który jest bardziej leniwy.
Pierwszy mówi:
- Wiecie chłopaki, idę sobie ulicą, patrzę sobie, a tu worek złota na ulicy leży, ale nie chciało mi się go podnieść.
Na to drugi:
- No widzicie, a ja idę sobie plażą i patrzę jak Claudia Schiffer leży sobie naga i chce żebym położył się obok, no wiecie... No ale nie chciało mi się.
Trzeci:
- A wiecie chłopaki, ja ostatnio byłem w kinie, na strasznie śmiesznej komedii, ale przez cały film płakałem.
- No co ty na komedii i płakałeś?
- Bo siadłem sobie na jajka i nie chciało mi się wstać poprawić ...
Zięć zwraca się do teściowej:
- Mamusiu, wychodzę. Kupić coś?
- Mieszkanie sobie kup!
Do apteki wchodzi blondynka i rozgląda się niepewnie. W końcu pyta aptekarza:
- Czy są testy ciążowe?
- Tak, są.
- A trudne maja pytania?
W hurtowni drewna:
- To bardzo duże zamówienie panie Noe, jak pan zamierza je opłacić?
- Proszę się nie martwić, szef zapłaci przelewem.
Przy rodzinnym stole:
- Ania! wygrywasz mieszkanie i 20 tysięcy złoty!
- Michał, wygrałeś działkę i samochód!
- Janek wygrałeś...
- Adam, to naprawdę nie jest dobry sposób na czytanie testamentu.
Komentarze
Odśwież17 czerwca 2020, 00:06
XD
Odpisz
12 maja 2019, 19:29
Xd udany
Odpisz
21 maja 2016, 13:16
Yay, mój dowcip ;-;
Odpisz
9 listopada 2016, 20:00
@CukiereczeQ: udany:)
Odpisz
18 maja 2016, 22:57
heh
Odpisz