Spotykają się dwaj żołnierze.
- Co tam masz? - rzucił pierwszy.
- Granat - rzucił drugi.
Policyjny radiowóz wrąbał się w drzewo i wyłażą z niego dwaj policjanci.
- No Stasiu tak szybko na miejscu wypadku nie byliśmy nigdy
Kiedyś spacerowałem wzdłuż brzegu zamarzniętego jeziora i zobaczyłem mężczyznę, który chciał się utopić.
Miał szczęście, że miałem wiertarkę akumulatorową.
Twórca kałasznikowa idzie do nieba. Zagaduje go Bóg:
- Czy zrobiłeś kiedyś coś złego?
- Broń boże!
Jedzie blondynka w wełnianej czapce na motorze.
Policjant zatrzymuje motor i się pyta:
- Czemu pani ma wełnianą czapkę, a nie kask?
- Proszę pana, ja zrobiłam taki eksperyment. Z dwunastego piętra zrzuciłam wełnianą czapkę i kask. Kask się połamał, a czapka była cała.
Jaś, pyta się ojca.
- Tatusiu, jak powstali ludzie?
- Zostali stworzeni przez Boga.
- A mamusia mówiła że ewoluowali od małp.
- Mamusia mówiła o swojej stronie rodziny.
Komentarze
Odśwież18 maja 2017, 16:30
Wstyd się przyznać ale tak miałem.
Odpisz
27 kwietnia 2017, 19:09
uśmiałem się jak to zobaczyłem 😁
Odpisz
23 kwietnia 2017, 12:55
W mojej klasie jeden gościu nie lubi swojego imienia i podpisuje się:
Erys ;-;
Odpisz
14 kwietnia 2017, 13:37
To już trochę stare.
Odpisz
18 kwietnia 2017, 15:44
@Galaktyczna: A co nie jest tu stare
Odpisz
18 kwietnia 2017, 15:45
Ach no tak ludzie
Odpisz
14 kwietnia 2017, 11:13
Prawdziwa historia z mojej szkoły.
Odpisz
14 kwietnia 2017, 21:37
@Kivera: z mojej też
Odpisz
15 kwietnia 2017, 22:39
@MineDan: I z mojej.
Odpisz
14 kwietnia 2017, 11:02
Raz w 2 klasie podbazy właśnie takie coś miało miejsce.
Odpisz