Idzie zając do sklepu i mówi:
- Poproszę 2-kilogramowy chleb.
- Przykro mi, ale nie mamy - odpowiada niedźwiedź - Posiadamy tylko 1-kilogramowy.
No, to zajączek wychodzi ze sklepu. Następnego dnia przychodzi znowu i pyta:
- Czy jest już 2-kilogramowy chleb?
- Niestety nie, mówiłem... mamy tylko chleb ważący 1 kg.
Zajączek smutny wychodzi, a że niedźwiedziowi zrobiło się przykro, więc upiekł dla niego 2-kilogramowy chleb. Następnego dnia przychodzi zajączek i znów się pyta:
- Macie 2-kilogramowy chleb?
- Mamy.
- To poproszę połowę.
Prosząc jakiegokolwiek boga, aby wybawił cię od twoich wrogów, nie powinieneś być zaskoczony zniknięciem kilku przyjaciół.
Na pustyni misjonarz spotyka lwa. Przerażony żegna się i mówi:
- Boże spraw, żeby ta istota miała chrześcijańskie uczucia.
Na to lew przyklęka, żegna się i mówi:
- Boże pobłogosław ten posiłek, który zaraz będę spożywał.
Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.
Twórca kałasznikowa idzie do nieba. Zagaduje go Bóg:
- Czy zrobiłeś kiedyś coś złego?
- Broń boże!
- Panie Leonardzie, co pan robił w laboratorium z trzema asystentkami?
- Nic...
- To dlaczego ten królik patrzy na pana z takim szacunkiem?
Komentarze
Odśwież18 maja 2017, 16:30
Wstyd się przyznać ale tak miałem.
Odpisz
27 kwietnia 2017, 19:09
uśmiałem się jak to zobaczyłem 😁
Odpisz
23 kwietnia 2017, 12:55
W mojej klasie jeden gościu nie lubi swojego imienia i podpisuje się:
Erys ;-;
Odpisz
14 kwietnia 2017, 13:37
To już trochę stare.
Odpisz
18 kwietnia 2017, 15:44
@Galaktyczna: A co nie jest tu stare
Odpisz
18 kwietnia 2017, 15:45
Ach no tak ludzie
Odpisz
14 kwietnia 2017, 11:13
Prawdziwa historia z mojej szkoły.
Odpisz
14 kwietnia 2017, 21:37
@Kivera: z mojej też
Odpisz
15 kwietnia 2017, 22:39
@MineDan: I z mojej.
Odpisz
14 kwietnia 2017, 11:02
Raz w 2 klasie podbazy właśnie takie coś miało miejsce.
Odpisz