Lekarz dawał mi 4 miesiące życia, więc go zastrzeliłem.
Sąd przyznał mi 20 lat aresztu, więc sprawa załatwiona.
Stoi Nietzsche przy straganie rzeźnika i myśli: "Którą połówkę cietrzewia wziąć: górną, czy dolną? Chciałbym potraktować akt jedzenia ciała ptaka jak narodziny świata, z początkiem czegoś pięknego, ale z drugiej strony dolna połówka to wyśmienite nóżki, chociaż też zmierzch i skalanie. A może by go wzdłuż ciachnąć?"
Rzeźnik zauważył zadumanie na twarzy filozofa i spytał, o czym ten myśli. Nietsche podzielił się swoim dylematem, na co rzeźnik odpowiedział:
- Twoja teoria jest niedorzeczna. Odzwierciedla obiektywną rzeczywistość i jest zgodna ze współczesnymi poglądami filozofów, ale prawdziwą istotą wszechświata jest to, że nie sprzedajemy cietrzewi na połówki.
Hrabia wraca późnym wieczorem do swojej rezydencji, a jego lokaj mówi do niego:
- I co stary, głuchy zgredzie, znowu siedziałeś cały dzień w gospodzie i piłeś piwo?
A na to hrabia:
- Nie tym razem byłem na mieście i kupiłem sobie aparat słuchowy!
Podróżnik w czasie: Który mamy rok?
Bush: Koleś, nie wiem kim jesteś, ale masz poważny problem! Wylądowałeś w białym domu!
Podróżnik w czasie: Co z tego, chce wiedzieć który mamy rok!
Bush: Wrzesień 2001
Podróżnik w czasie: Przed czy po zamachu?
Bush: Przed
Podróżnik w czasie: Co
Bush: Co
Mąż z żoną baraszkują w sypialni. Zabierają się do tego bez pośpiechu, powoli budując romantyczny nastrój. Nagle zza ściany słyszą wkurzonego sąsiada:
- Co to ma być? Ruszać się, ślimaki jedne!
Trochę speszeni odsuwają się od siebie i z niepokojem patrzą dookoła, a zza ściany znowu:
- Jesteś facet czy pedał? No bierz ją! Bierz ją ku**a!
Żona na to:
- Ten stary zbok chyba nas podgląda. Zobacz czy ściana nie jest dziurawa.
I zaczyna się szukanie dziury w całym, ale na nic - mur jest solidny i szczelny niczym Durex Extra Safe.
Nadal zaniepokojeni, atmosfera jest już mocno zepsuta, ale w końcu inne uczucia biorą górę i para znów zaczyna się obściskiwać. A zza ściany znowu:
- No szybciej! Tyle kasy na was poszło, ciamajdy!
Żona od razu:
- O czym on gada? Ten psychol chyba podłożył nam tutaj kamerę!
I zaczyna się zaglądanie w każdy kąt, przestawianie mebli i panika, chcą już dzwonić na policję, kiedy nagle mąż łapie się za głowę.
- Nie dzwoń. Rany boskie, debil ze mnie, nie dzwoń! Mecz! Kompletnie zapomniałem!
Twórca kałasznikowa idzie do nieba. Zagaduje go Bóg:
- Czy zrobiłeś kiedyś coś złego?
- Broń boże!
Komentarze
Odśwież16 kwietnia 2017, 14:04
gorzej jesli jest na piętrze a nie ma windy
Odpisz
16 kwietnia 2017, 16:55
@Polalak: ale żeby podejść w ogóle do tej windy cza najpierw wejść po tych takich parterowych schodkach.
Odpisz
16 kwietnia 2017, 20:28
i to jest najgorsze niby te szpitale są robione na wygodę pacjentów ale takie schodki to walną i weź tu z nogą niesprawną wejść
Odpisz
16 kwietnia 2017, 20:29
z nogą to jeszcze ale najgorzej na swiecie jak takie schodki a ty na wózku jeździsz
Odpisz
16 kwietnia 2017, 20:40
@Polalak: no
Odpisz
16 kwietnia 2017, 20:40
@Polalak: Janusze i te typowe Polskie Cebulaczki.
Odpisz
18 kwietnia 2017, 13:40
keczap!!! jesteś!!! myślałam że nas opuściłeś :D
Odpisz
25 kwietnia 2017, 18:08
@Placekk012: nie nie, tylko bana miałem na tydzień D:
Odpisz
25 kwietnia 2017, 18:18
za co?
Odpisz
25 kwietnia 2017, 19:55
@Polalak: trollowanie xD
Odpisz