Na falach popularnej rozgłośni...

Na falach popularnej rozgłośni radiowej prezenter zapowiada konkurs z fantastyczną nagrodą dla pierwszego słuchacza, który dodzwoni się do studia i poda poprawną odpowiedź na jedno pytanie. Po chwili odbiera telefon:
- Dzień dobry, witamy Pana na antenie! Tak jak już przed chwilą mówiłem, mamy dzisiaj fantastyczną nagrodę dla pierwszej osoby, która poprawnie odpowie na jedno proste pytanie. Ale zanim je zadam, zapytam się o jedną rzecz: Czy jest Pan dobry z matematyki?
- Tak się składa - odpowiada słuchacz - Że jestem doktorem matematyki i wykładowcą na politechnice.
- To w takim razie chyba nie będzie żadnego problemu z poprawną odpowiedzią! - wykrzykuje rozentuzjazmowany prezenter - A więc, żeby wygrać to fantastyczne podwójne zaproszenie na koncert Justina Biebera, proszę nam powiedzieć: Ile to jest dwa plus dwa?
Słuchacz po chwili ciszy:
- Siedem.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar kowalski12

21 grudnia 2017, 19:16

Dalsza część dowcipu została zamazana.

"- Jestem skłonny uznać tę odpowiedź."

Avatar Lukrecjata

21 grudnia 2017, 18:00

głupie...

Avatar jasiu48

22 września 2016, 19:11

Znam inną wersję.W Radiu Maryja prezenter zapowiada,że pierwsza osoba co się dodzwoni weźmie udział w konkursie.Po chwili ktoś się dodzwonił:
-Dzień dobry, witamy Pana na antenie! W dzisiejszym konkursie pytanie dotyczy historii współczesnej, da Pan radę?
-Proszę Pana, ja uczę historii na uniwersytecie, nie ma bata na pewno znam odpowiedź.
-A więc dobrze, ale najpierw powiem Panu,że dzisiaj nagrodą jest biografia Jarosława Kaczyńskiego z osobistym autografem prezesa. A pytanie brzmi: W jakim dniu jest obchodzona miesięcznica smoleńska?
-Dwudziestego!

Avatar Chemical

16 września 2016, 19:31

Przyjąłbym. Tworzy przyjemną dla ucha muzykę. Ludzie nie mają własnego zdania i hejtują go, bo "wszyscy tak robią"

Avatar baarts

17 września 2016, 20:35

@Chemical: oł bejbe, bejbe, bejbe, oooł bejbe, bejbe, bejbe, ooooł bejbe...

Avatar DAVJD

16 września 2016, 23:32

Jego piosenki NIEKTÓRE podobają mi się, polecam posłuchać

Avatar ngvfy2457

14 września 2016, 17:59

nuda

Avatar JTKX2

14 września 2016, 06:53

Trochę słabe, mógłby sprzedać ten bilet i być ustawionym do końca życia

Avatar damian2500

14 września 2016, 08:57

@JTKX2: Do końca życia to raczej nie, ale trochę by zarobił. Tylko wyobraź sobie jak wytłumaczysz żonie, dlaczego ktoś Ci przysłał bilety na koncert Bibera.

Avatar ewelkapl

14 września 2016, 15:44

@JTKX2: Albo spalić i ocalić 2 osoby.

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Zauważyłem niepokojącą tendencję: leki kardiologiczne w kształcie serca. Strach pomyśleć, jak będzie wyglądał lek na biegunkę...

Zobacz cały dowcip

Rozmawiają dwie blondynki:
- Wiesz, że podobno ludzie jedzą banany częściej niż małpy?
- Naprawdę?
- Tak, a kiedy niby ostatnio jadłaś małpę?

Zobacz cały dowcip

Kilka dni przed ślubem narzeczony przychodzi do księdza, wręcza mu 200 złotych i mówi:
- Proszę księdza, mam prośbę. Proszę podczas dyktowania mi przysięgi małżeńskiej opuścić słowa: Ślubuję ci wierność, miłość i uczciwość małżeńską oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci. Dziękuję z góry...
Przyszedł dzień ślubu. Pan młody pewny siebie stanął przed ołtarzem i wszystko szło dobrze do momentu składania przysięgi małżeńskiej. Ksiądz zapytał bowiem:
- Czy ślubujesz bezgraniczne oddanie swojej żonie, posłuszeństwo wobec każdego jej rozkazu, przynoszenie jej śniadania do łóżka do końca życia? Czy klniesz się na Boga, że nigdy nie spojrzysz na inna kobietę i nawet nie przyjdzie ci do głowy, że inne kobiety żyją na świecie?
Pan młody, ciężko przestraszony i zaszokowany, wybąkał:
- Ta... ta... tak...
Po ceremonii wściekły przybiegł do księdza i pyta, co to miało znaczyć. Ksiądz oddaje mu 200 złotych i odpowiada spokojnie:
- Po prostu przebiła twoją ofertę.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Twórca kałasznikowa idzie do nieba. Zagaduje go Bóg:
- Czy zrobiłeś kiedyś coś złego?
- Broń boże!

Zobacz cały dowcip

Mąż z żoną baraszkują w sypialni. Zabierają się do tego bez pośpiechu, powoli budując romantyczny nastrój. Nagle zza ściany słyszą wkurzonego sąsiada:
- Co to ma być? Ruszać się, ślimaki jedne!
Trochę speszeni odsuwają się od siebie i z niepokojem patrzą dookoła, a zza ściany znowu:
- Jesteś facet czy pedał? No bierz ją! Bierz ją ku**a!
Żona na to:
- Ten stary zbok chyba nas podgląda. Zobacz czy ściana nie jest dziurawa.
I zaczyna się szukanie dziury w całym, ale na nic - mur jest solidny i szczelny niczym Durex Extra Safe.
Nadal zaniepokojeni, atmosfera jest już mocno zepsuta, ale w końcu inne uczucia biorą górę i para znów zaczyna się obściskiwać. A zza ściany znowu:
- No szybciej! Tyle kasy na was poszło, ciamajdy!
Żona od razu:
- O czym on gada? Ten psychol chyba podłożył nam tutaj kamerę!
I zaczyna się zaglądanie w każdy kąt, przestawianie mebli i panika, chcą już dzwonić na policję, kiedy nagle mąż łapie się za głowę.
- Nie dzwoń. Rany boskie, debil ze mnie, nie dzwoń! Mecz! Kompletnie zapomniałem!

Zobacz cały dowcip

- Panie Leonardzie, co pan robił w laboratorium z trzema asystentkami?
- Nic...
- To dlaczego ten królik patrzy na pana z takim szacunkiem?

Zobacz cały dowcip