- Tato - spytał Jasiu - czy tę budowę ogrodzili, żeby nikt nie widział, co tam robią?
- Nie, synku, żeby nikt nie widział, że tam nic nie robią...
Mama gotuje obiad, a tu nagle do kuchni wpada Jasiu i zaczyna marudzić:
- Mamo, kup psa...
- Nie przeszkadzaj, nie kupię!
- No, proszę, kup!
- Nie, nie chcę! Idź na podwórko i tam komuś sprzedaj.
Nagroda Nobla w dziedzinie medycyny trafiła w ręce czelabińskiego badacza, który nauczył się ożywiać ludzi. Badaczowi podziękował osobiście Alfred Nobel.
Został Jasiu wezwany do sądu za rozwalenie domu sąsiadowi.
Sąd pyta sąsiada:
- Co się stało?
- Jasiu rozwalił mi chałupę.
- Nie, to nie prawda. - mówi Jasiu.
- No dobrze, co masz na swoją obronę Jasiu?
- Czołg w stodole.
Mąż dzwoni do żony i od razu zadaje pytanie:
- Kochanie, z czym była dzisiejsza zupa?
- Z sekretnym składnikiem - Odpowiada żona.
- To go wyjaw, bo lekarze nie wiedzą, co robić...
- Panie Leonardzie, co pan robił w laboratorium z trzema asystentkami?
- Nic...
- To dlaczego ten królik patrzy na pana z takim szacunkiem?
Komentarze
Odśwież27 czerwca 2016, 17:59
hahahahahahaha!!!!!!!!!! ;D ale beka!
Odpisz
22 marca 2016, 21:57
ha ha ha
Odpisz
6 marca 2016, 22:36
tak własnie dzieci zostają kanibalami
Odpisz
8 stycznia 2016, 20:50
Nie to opowiedziałam
Odpisz
6 stycznia 2016, 19:48
JAK DAJESZ myślnik nie dsjesz cudzysłowia!!!jak ktoś o czymś myśli w żarcie!!!
Odpisz
3 stycznia 2016, 00:13
było ;)
Odpisz
1 stycznia 2016, 16:11
hehe xD
Odpisz
23 grudnia 2015, 13:51
:-)
Odpisz