- Te, piękna, daj numer telefonu!
- 346678245.
- Tak od razu?
- Pisz, pisz, nie krępuj się. Zadzwoń dziś wieczorem, równo o szóstej. O siódmej spotkamy się na kolację. Nie lubię późno jeść. Dziś seksu nie będzie, za szybko. Weź pieniądze. Lubię kraby. Kwiatów nie trzeba, zaoszczędzisz. Jutro może być seks. Lubię być na górze. Po pół roku się hajtniemy. Nie mam czasu, by czekać na dzieci. Najpierw chłopak, potem dziewczynka. Potem przytyję, a ty wyłysiejesz. Odejdziesz do młodszej sąsiadki. Zabiorę ci mieszkanie.
- Idiotka!
- Lepiej stracić dwie minuty, niż 20 lat.
Jest egzamin. Studenci czekają nerwowo pod salą, jednak z nudów zaczęli rzucać sobie indeksami. Pech chciał, że jeden z nich spadł i wjechał pod drzwi. Po chwili wyjechał, a w indeksie była wpisana ocena 5. Następny student również wrzucił indeks pod drzwi i indeks wrócił z oceną 4, 5. I tak następnie 4, 3+, 3. Kolejny student bał się, ponieważ nie chciał dostać 2. Jednak odważył się i wsunął indeks pod drzwi. Ten po chwili wrócił z oceną 5 i dopiskiem: "5 za odwagę".
Pewnej nocy patrol policyjny czatował pod pewnym pubem motocyklistów na potencjalnych sprawców naruszenia przepisów jazdy "pod wpływem".
Krótko przed zamknięciem spostrzegli motocyklistę, który wytoczył się na miękkich nogach z baru, przetoczył się po wszystkich motocyklach, próbując dopasować kluczyk do 5 różnych motocykli, zanim znalazł swój. Kiedy wreszcie go znalazł, usiadł na nim i siedział przez kilka minut, kołysząc się ze spuszczoną głową i zerkając spode łba jak można się stąd wydostać. Wszyscy już opuścili bar i odjechali. W końcu i on dopasował sobie kask do głowy i telepiąc się okrutnie, odpalił motocykl i zaczął powoli jechać.
Policjanci tylko na to czekali. Zgarnęli chłopaka z motocykla i poddali badaniu alkomatem. Po chwili oczekiwania wyświetlił się wynik: 0,0. Wkurzeni policjanci zaczęli się zastanawiać jak to możliwe. Może alkomat się zepsuł?
Motocyklista na to spokojnie:
- Wszystko ok, dzisiaj ja jestem dyżurnym do odwracania uwagi...
Wszystkie kobiece prowokacje zaczynają się od słów:
- Czy jest w tym domu mężczyzna?
Został Jasiu wezwany do sądu za rozwalenie domu sąsiadowi.
Sąd pyta sąsiada:
- Co się stało?
- Jasiu rozwalił mi chałupę.
- Nie, to nie prawda. - mówi Jasiu.
- No dobrze, co masz na swoją obronę Jasiu?
- Czołg w stodole.
Mąż dzwoni do żony i od razu zadaje pytanie:
- Kochanie, z czym była dzisiejsza zupa?
- Z sekretnym składnikiem - Odpowiada żona.
- To go wyjaw, bo lekarze nie wiedzą, co robić...
Przy rodzinnym stole:
- Ania! wygrywasz mieszkanie i 20 tysięcy złoty!
- Michał, wygrałeś działkę i samochód!
- Janek wygrałeś...
- Adam, to naprawdę nie jest dobry sposób na czytanie testamentu.
Komentarze
Odśwież1 stycznia 2016, 21:11
Gówno
Odpisz
18 kwietnia 2016, 14:09
@badi20: jesteś
Odpisz
25 stycznia 2017, 13:30
@KrolZiemniokow: I niech cie pieron trzaśnie dupku.
Odpisz
8 maja 2016, 23:19
powiedziała 9 przypadkowych liczb
Odpisz
6 stycznia 2016, 20:11
To nie zart ale fakt
Odpisz
16 listopada 2015, 14:29
hahahahhahhahha śmieszne
Odpisz
30 listopada 2015, 16:56
@messi76666: dla ciebie to jest śmieszne?
to jest prześmieszne ale też dziwne dlatego masakra
Odpisz
30 listopada 2015, 16:53
masakra
Odpisz
29 listopada 2015, 12:43
nie zbyt nie zbyt
Odpisz
21 listopada 2015, 17:24
dziwne ale niezłe
xD
Odpisz
20 listopada 2015, 14:14
no nie zabardzo
Odpisz
19 listopada 2015, 14:01
No hii... Xd
Odpisz
16 listopada 2015, 21:05
Faktycznie szczera. Krótkie zdania w tym tekście. Ale w sumie dużo ich. Lubię takie. Będę czytał takich więcej. Dam piątkę. Skomentuję też jak w tym dowcipie. Będzie śmiesznie. Faktycznie będzie. Lepiej napisać. W sumie to tak. Krótkie te zdania.
Odpisz
19 listopada 2015, 11:44
@CreativeSnake: Masz rację. Zdania są krótkie w tym dowcipie.
Odpisz
16 listopada 2015, 22:46
Sprytne dziewcze
Odpisz
14 listopada 2015, 05:53
szczera do bólu brawo hihihi
Odpisz