Charles żyjący w Niebie poprosił o możliwość odwiedzenia swojego Przyjaciela Pierre'a, który był w piekle. Spełniono Jego próbę i sam Sławek zaprowadził go do jego mieszkania. W środku Pierre siedzi z piękną kobietą, popija Szampana a obok piętrzą się sery.
- To ma być piekło?
- Niestety tak. Sery są z Belgii, to jest moja pierwsza żona, a Szampana sprowadzają z Kalifornii.
Sokrates nigdy niczego nie zapisywał, uważając, że zapisywanie osłabia pamięć.
Ta koncepcja dotrwała do naszych czasów tylko dlatego, że Platon ją zanotował.
Synek postanowił za zaoszczędzone kieszonkowe kupić sobie szynszylę. Stoi w sklepie zoologicznym przed klatką z szynszylami i dzwoni do taty:
- Tata?
- Tak.
- Mam sprawę...
- O co chodzi?
- Wiesz, jak wygląda szynszyla?
- Wiem.
- Podoba ci się?
- Tak.
- A co byś zrobił, jakbym ją przyniósł do domu?
- Czapkę.
Jaś, pyta się ojca.
- Tatusiu, jak powstali ludzie?
- Zostali stworzeni przez Boga.
- A mamusia mówiła że ewoluowali od małp.
- Mamusia mówiła o swojej stronie rodziny.
- Trudno mi zdiagnozować konkretną przyczynę dolegliwości, ale myślę, że to wina nadużywania alkoholu.
- Dobrze Panie doktorze, przyjdę gdy będzie Pan trzeźwy.
Pewien facet poszedł do psychiatry, ponieważ twierdził, że jest myszą.
Po kilku miesiącach, w ramach wdzięczności, przyszedł zadowolony do lekarza z butelką koniaku.
- Panie doktorze, jestem już w 100% zdrowy, dziękuję panu!
- Nie ma za co, przecież to moja praca - odparł lekarz.
Po jakimś czasie, ten sam facet przychodzi na wizytę kontrolną. Z przerażeniem w głosie mówi do lekarza:
- Panie doktorze, widziałem kota!
- No tak, ale to przecież nic takiego. W końcu wie pan już, że nie jest pan myszą.
- Dobrze, ale czy kot wie?
Komentarze
Odśwież5 maja 2021, 22:40
Tyłek*
Żle opowiedziane
Odpisz
Edytowano - 12 grudnia 2015, 13:17
To sie bardziej nadaje na mema z dinozaurem :G
Odpisz
4 kwietnia 2016, 03:04
@popek9001: właśnie z tamtąd zostało to skradzione
Odpisz
30 marca 2016, 23:37
Nie,to członek przodku... Ach ta dwuznaczność
Odpisz
6 stycznia 2016, 19:57
Dla niekumatych: przodek: przo dek czyli do przodu. Zadek:za dek czyli za
Odpisz
27 grudnia 2015, 14:04
Dość skomplikowany "kawał" większość osób może za bardzo nie rozumieć, na przykład - Ja to za bardzo też nie zrozumiałam, ale jak kilka razy przeczytałam już to kumam. Dobre pytanie :)
Odpisz
4 kwietnia 2016, 03:03
@NatalcialalaTfm: jak się wyszło z podstawówki to się rozumie
Odpisz
17 grudnia 2015, 22:05
DZiwne....
Odpisz
12 grudnia 2015, 19:38
Tu bardziej by pasowało "tyłek".
Odpisz