Pewnego dnia na siłowni ćwiczący pyta trenera:
- Trenerze z jakiego mam urządzenia korzystać, żeby laski na mnie leciały?
- Z bankomatu mój drogi
W autobusie starsza pani ustępuje miejsca skinowi i wzdycha:
- Biedne dziecko. Nie dość, że w butach ortopedycznych to jeszcze po chemioterapii.
- Czy to prawda, że twój brat rozmawia sam ze sobą?
- Nie wiem. Nigdy nie byłam z nim, kiedy był sam.
Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.
- Panie Leonardzie, co pan robił w laboratorium z trzema asystentkami?
- Nic...
- To dlaczego ten królik patrzy na pana z takim szacunkiem?
- Boisz się sztucznej inteligencji?
- Bardziej się boję prawdziwej głupoty.
Komentarze
Odśwież2 stycznia 2016, 19:04
Eeeee...
Odpisz
27 maja 2016, 21:11
@KochanePieski225: twój komentarz wyleczył mnie z raka.Dziękuje
Odpisz
20 listopada 2016, 08:32
@KochanePieski225: przylacze się. Eeeeeeeee...
Odpisz
28 listopada 2016, 16:55
@adam12333: Tzw. leczenie gazami bojowymi...
Odpisz
28 listopada 2016, 17:07
@sliwak2001: eeee
Odpisz