Księdzu ginęła mąka. Podejrzewał organistę, więc postanowił dobrać się do niego podczas spowiedzi. Podchodzi organista Antek do konfesjonału, a ksiądz bez wstępów pyta:
- Nie wiesz, kto mi mąkę kradnie?
- Co ksiądz mówi?
- Kto mi mąkę kradnie?
- Tu nic nie słychać - odpowiada sprytny organista.
- Co ty opowiadasz!
- Zamieńmy się miejscami, to zobaczymy.
Zamienili się miejscami.
- A nie wie ksiądz, kto zaleca się do mojej żony? - pyta Antek.
- Rzeczywiście, tu nic nie słychać.
Pierwsza próba z bombą nowej generacji wykorzystującej elementy sztucznej inteligencji była nieudana. Skubana była za cwana, by dać się wypchnąć z samolotu
Matka beszta syna, który wybrał się do klubu ze striptizem.
- Jak mogłeś! To obrzydliwe! Pewnie widziałeś tam rzeczy, których nie powinieneś zobaczyć!
- Tak - odpowiada syn - Widziałem tam ojca.
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.
Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!
Komentarze
Odśwież17 grudnia 2015, 22:10
Mój kawał: jak nazywa się żona św. Mikołaja? Marry Christmas.....
Odpisz
10 sierpnia 2015, 19:47
A mój żart to/Jaś dostał od kolegi radę, żeby powiedzieć do rodziców, "wiem o wszystkim". Wtedy dostanie kasę, bo każdy dorosły ma coś na sumieniu. Po powrocie do domu Jasiek chce wypróbować nowonabyte doświadczenie więc idzie do mamy i mówi:
- Wiem o wszystkim - i dostał 50 złotych, za o, żeby nie powiedział tacie.
Potem poszedł do ojca i powiedział to samo i dostał stówę z zastrzeżeniem, żeby nic nie mówił matce.
Ale Jasio chciał czegoś więcej, więc kiedy przyszedł listonosz powiedział do niego:
- Wiem o wszystkim.
Listonosz pobladł potem poczerwieniał, a następnie przykucnął i powiedział:
- W takim razie uściskaj tatusia!
Odpisz
10 sierpnia 2015, 19:41
Wpada mąż do domu. Widzi żonę schyloną mającą podłogę. Podchodzi, zadziera kiece do góry i ładuje jej palucha w pieroga. Na co żona się odwraca i mówi
- Jesteś tak samo poje**ny jak Twoi kumple z pracy
Odpisz
28 lipca 2015, 11:00
Oczywiscie ze pomaga
Odpisz
11 lipca 2015, 10:00
Nawet nawet. Jakby co, to też chce wrzucić materiał, ale dopiero będę mógł o 20:25. Napiszę teraz:
Kolega do Jasia:
-Ejj! Kupić ci loda?
Jasiu na to:
- Nie. Za gorąco.
Odpisz
24 czerwca 2015, 18:52
xD
Odpisz
11 lipca 2015, 01:20
@Smerfetka14017: zdajesz sobie sprawe z tego że nie musisz komentować każdego dowcipu tępym xD ?
Odpisz
9 lipca 2015, 19:04
Ja nie mogę na razie swojego napisacać ale on będzie brzmiał ,,Pani w szkole zadała referat
Jasiu pyta się mamy ,,Co mam napisać na wypracowanie?" ,,A niech ten kartofel!"
Jasiu pyta się taty ,,Co mam napisać na wypracowanie?" ,,Super men Super men!" " to nie cały no i jeszcze 1
Odpisz
9 lipca 2015, 00:58
lubie to
Odpisz
8 lipca 2015, 10:20
Dobreee ;) 10/10
Odpisz
23 czerwca 2015, 09:17
konik
Odpisz
19 czerwca 2015, 18:44
Ale jaja
Odpisz
18 czerwca 2015, 20:04
haha... nie smieszne
naucz sie byc smiesznym ...
Odpisz
8 listopada 2015, 19:37
@oktek554: klap klask klap klask
Odpisz
14 czerwca 2015, 19:13
y ale simieczne
Odpisz
11 czerwca 2015, 15:55
haha
Odpisz