Przychodzi roztargniony profesor...

Przychodzi roztargniony profesor matematyki do sklepu foto-optyki.
- Proszę film do aparatu.
- 24 x 35?
- 864!

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar jasioolaizosia2

17 czerwca 2016, 21:20

840 nikt nie zauważy...

Avatar Miguelp

18 października 2016, 17:04

@jasioolaizosia2: pewnie policzył 36

Avatar ham22

Edytowano - 30 maja 2016, 13:58

Źle. Mówi się 24 na 35, a nie razy.

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Rozmawiają dwie babeczki:
- Ech, życie... Wracasz z pracy i zapieprzasz w domu. Dzisiaj podłogi myłam, jutro okna...
- A mąż?
- A mąż na szczęście sam się potrafi umyć.

Zobacz cały dowcip

W związku z epidemią koronawirusa zaleca się dokładniejsze pranie pieniędzy.

Zobacz cały dowcip

Środek nocy. Gliniarz zatrzymuje samochód:
- Wie pan, jakimi zakosami jedzie pański samochód?
- Panie władzo, przepraszam. Wypiłem pół litra...
- To jeszcze nie powód, żeby dawać żonie prowadzić!

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Jaś, pyta się ojca.
- Tatusiu, jak powstali ludzie?
- Zostali stworzeni przez Boga.
- A mamusia mówiła że ewoluowali od małp.
- Mamusia mówiła o swojej stronie rodziny.

Zobacz cały dowcip

Zawsze zastanawiało mnie, czy francuzi jak kichają to mówią atchoux czy apsique...

Zobacz cały dowcip

Jedzie blondynka w wełnianej czapce na motorze.
Policjant zatrzymuje motor i się pyta:
- Czemu pani ma wełnianą czapkę, a nie kask?
- Proszę pana, ja zrobiłam taki eksperyment. Z dwunastego piętra zrzuciłam wełnianą czapkę i kask. Kask się połamał, a czapka była cała.

Zobacz cały dowcip