Dlaczego sierotka Marysia nie...

Dlaczego sierotka Marysia nie poszła do lekarza?
- Bo w okolicy był tylko rodzinny.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar tobi06

28 marca 2016, 01:24

to smutne jak można coś takiego wymyślić :(

Avatar VeryMary

24 stycznia 2016, 08:52

Hahah...chwila to trochę smutne

Avatar
Konto usunięte

11 lipca 2015, 12:37

@KontoUsunięte: gówno to masz na twarzy

Avatar kamil4565

8 lipca 2015, 10:59

dobre tylko się nie zaśmiałem.

Avatar
Konto usunięte

29 czerwca 2015, 17:45

@KontoUsunięte: Gratuluję że się zesrałeś. Duże było?

Avatar Smerfetka14017

24 czerwca 2015, 18:53

Spoko...

Avatar
Konto usunięte

23 czerwca 2015, 13:21

niezłe

Avatar patmax1324

11 czerwca 2015, 18:18

robisz kawał o sierotach chyba nie masz serca co

Avatar MrocznyWilk

12 czerwca 2015, 19:44

@patmax1324: To się zwie mianem czarnego humoru.

Avatar
MaciekzPolski

26 czerwca 2015, 11:30

@patmax1324: Większość ludzi nigdy nie rozumiała czarnego humoru. Internet pokazuje to najlepiej.

Avatar BlueWolfPL

11 lipca 2015, 01:22

@patmax1324: czarny humor jest jak HIV , nie każdy go ma

Avatar
Konto usunięte

8 maja 2015, 18:12

ale gówno

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Żona puka do drzwi sąsiadki:
- Dzień dobry, pani Małgosiu, czego pani szuka?
- Mogę zobaczyć mojego męża?
- Ale u mnie go nie ma.
- Wiem, ale z pani okna jest najlepszy widok.

Zobacz cały dowcip

Sklep z kameleonami.
- Macie w sklepie kameleony?
- Nie wiemy.

Zobacz cały dowcip

- Ktoś ukradł nam krowę!
Starszy syn:
- Jak ukradł to znaczy konus jakiś...
Średni syn:
- Jak konus to pewnie z Trojanowa...
Najmłodszy syn:
- Jak z Trojanowa to pewnie Wasyl.
Zaprzęgli konia do wozu i pojechali do Trojanowa. I dali Wasylowi po mordzie. Wasyl jednak nie przyznał się do kradzieży. Profilaktycznie dali mu po mordzie drugi raz, ale także bez efektu. Chcąc nie chcąc, wsadzili Wasyla na wóz i pojechali do sądu grodzkiego.
Stanęli przed sędzią i ojciec mówi:
- Obudziłem się rano, patrzę krowę ktoś ukradł. Mówię o tym synom. Najstarszy mówi, że jak krowę ukradł, to musiał być konus. Średni mówi, że jak konus to z pewnością z Trojanowa. Najmłodszy mówi, że jak z Trojanowa to na pewno Wasyl. Daliśmy mu po mordzie, ale krowy nie chce oddać!
Sędzia:
- Hmmm... logika niby żelazna, ale to jeszcze niczego nie dowodzi. No, na ten przykład, powiedzcie mi co mam w tym pudełku?
Ojciec:
- Pudełko kwadratowe...
Najstarszy syn:
- To znaczy, że w nim coś okrągłego...
Średni syn:
- Jak okrągłe to musi być pomarańczowe...
Najmłodszy:
- Jak pomarańczowe - to z pewnością mandarynka...
Sędzia zdumiony zagląda do pudełka i mówi:
- No, Wasyl.... Krowę trzeba jednak oddać...

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

- Panie Leonardzie, co pan robił w laboratorium z trzema asystentkami?
- Nic...
- To dlaczego ten królik patrzy na pana z takim szacunkiem?

Zobacz cały dowcip

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip

- Europosłowie chcą. by niedługo wszystkie auta Polaków były elektryczne.
- Polacy chcą by niedługo wszystkie krzesła europosłów były elektryczne.

Zobacz cały dowcip