Dwóch gliniarzy łączy się...

Dwóch gliniarzy łączy się przez radio z wydziałem zabójstw:
- Przyślijcie ekipę…
- Jaka sytuacja?
- Zabójstwo. Ofiara to mężczyzna, lat 38, matka uderzyła go nożem kilkanaście razy za to, że wszedł na mokrą, dopiero co umytą podłogę.
- Aresztowaliście matkę?
- Nie, podłoga jeszcze mokra.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar Johndoe297

2 lipca 2016, 14:55

U mnie też za takie coś jest awantura

Avatar BenDrowned

1 sierpnia 2016, 21:08

@Johndoe297: a matka cie nożem za to wali ?

Avatar Johndoe297

7 sierpnia 2016, 18:07

Avatar ertys4

16 lipca 2016, 07:45

samo życie

Avatar szczupak312

15 lipca 2016, 18:41

Za**b#ste XD

Avatar StudioGrumpyCat

12 lipca 2016, 09:16

Tak działa Polska policja

Avatar reLik

3 lipca 2016, 11:16

Jacek Makarewicz approves

Avatar
arbuziec

7 lipca 2016, 21:57

@reLik: JackaAnimacjeMakarewicza

Avatar Dimdam

4 lipca 2016, 00:48

myslalem ze to strona z dowcipami

Avatar Szczyt_jeja

4 lipca 2016, 12:07

@Dimdam: Oficjalnie tak. Praktycznie czas zacząć zbierać podpisy na zmianę nazwy na "betony".

Avatar DarthKrooge

3 lipca 2016, 00:24

Było już chyba.

Avatar patts

2 lipca 2016, 06:18

głąb dał jej dodatkową pracę musiała zmyć jego krew z tej świeżo umytej podłogi.

Avatar bezlada

2 lipca 2016, 07:51

@patts: Mógł nie krwawić.

Avatar Monster_

2 lipca 2016, 08:04

@bezlada: O ile dostał w płuco, to tak

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Znajomy w biurze zapytał mnie, dlaczego trzymam na biurku zdjęcie żony, której nienawidzę. Odpowiedziałem:
- Aby pamiętać o tym, żeby nie prosić o urlop.

Zobacz cały dowcip

Jedzie blondynka w wełnianej czapce na motorze.
Policjant zatrzymuje motor i się pyta:
- Czemu pani ma wełnianą czapkę, a nie kask?
- Proszę pana, ja zrobiłam taki eksperyment. Z dwunastego piętra zrzuciłam wełnianą czapkę i kask. Kask się połamał, a czapka była cała.

Zobacz cały dowcip

Górale bardzo lubią się chwalić. Siedzi sobie w karczmie trzech górali i pierwszy mówi:
- Mi jak jabłka wyrosły na drzewie, to każde 1 kg ważyło!
A na to drugi:
- E tam, głupoty gadasz! Jak mi wyrosły jabłka, to miałem problem z wpakowaniem ich na wóz!
Nagle trzeci się odzywa
- A jak mi wyrosły jabłka, to jak wpakowałem je na wóz, to z jednego wylazł ogromny robak i mi konia zeżarł!

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Jak nazywa się ochroniarz ochraniający celebrytów?

Bronisław.

Zobacz cały dowcip

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip

Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.

Zobacz cały dowcip