Dwa węże spotykają się w...

Dwa węże spotykają się w lesie.
Jeden z ich pyta:
- Przepraszam kolego ale czy wiesz czy nie jestem jadowity?
- Nie mam zielonego pojęcia. A czemu pytasz?
- Bo właśnie ugryzłem się w język.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar
Konto usunięte

29 czerwca 2021, 20:58

Stare, ale jare

Avatar Transformice8

7 marca 2016, 20:21

no to ma problem i zignoruję kotul...

Avatar igor2007

31 maja 2015, 14:02

śmieszne

Avatar kotul

25 maja 2015, 20:04

popsuję wszystko: węzę są odporne na swój własny jad :L

Avatar HamsterBedrock

20 maja 2015, 20:03

Dead snake

Avatar masi302

14 maja 2015, 17:39

2/5

Avatar PatkaNatkaXD

9 maja 2015, 18:39

ZA**BIASZCZE i fajne

Avatar
Konto usunięte

7 maja 2015, 17:51

Ostatnio tak się śmiałam, jak chleb kroiłam.

Avatar Olentyna35

7 maja 2015, 17:21

Zawaliste

Avatar Werka44

7 maja 2015, 16:07

Hahs

Avatar arki316

4 maja 2015, 15:23

Ten żart był stary zanim jeszcze człowiek koło wynalazł -_-

Avatar Vip_Cealena21

2 maja 2015, 10:15

haha biedny wąż xD :P

Avatar Aniolek1902

1 maja 2015, 17:30

hore bo to dobry żart

Avatar Rafcio3325

1 maja 2015, 07:04

hihi sssss

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Podszedłem do kobiety karmiącej kaczki w parku:
- Przepraszam, ale czy nie jest to trochę dziwne? - spytałem.
- Nie, dlaczego? - odpowiedziała.
- Bo normalni ludzie karmią kaczki chlebem, a nie piersią...

Zobacz cały dowcip

Jasiu mówi do taty:
- Tato chyba powinienem pójść do okulisty.
- A po co? - pyta Tata.
- Bo już dawno nie widziałem swojego kieszonkowego.

Zobacz cały dowcip

- Jak najkrócej streścić Nowy Testament? - zapytał ksiądz na religii.
- Zabili Go i uciekł...

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Jedzie blondynka w wełnianej czapce na motorze.
Policjant zatrzymuje motor i się pyta:
- Czemu pani ma wełnianą czapkę, a nie kask?
- Proszę pana, ja zrobiłam taki eksperyment. Z dwunastego piętra zrzuciłam wełnianą czapkę i kask. Kask się połamał, a czapka była cała.

Zobacz cały dowcip

Został Jasiu wezwany do sądu za rozwalenie domu sąsiadowi.
Sąd pyta sąsiada:
- Co się stało?
- Jasiu rozwalił mi chałupę.
- Nie, to nie prawda. - mówi Jasiu.
- No dobrze, co masz na swoją obronę Jasiu?
- Czołg w stodole.

Zobacz cały dowcip

Przychodzi do zegarmistrza rozżalony klient.
- Proszę Pana! Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu, już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że będzie mi służył przez całe życie.
- Zgadza się ale Pan wtedy bardzo źle wyglądał...

Zobacz cały dowcip