Kiedy palę na balkonie nigdy...

Kiedy palę na balkonie nigdy nie wyrzucam niedopałków. Boję się, że pet - niesiony wiatrem - wpadnie do jakiegoś mieszkania, spowoduje pożar, wybuchną butle z gazem i zginie mnóstwo ludzi. Policja zacznie śledztwo i dojdzie, że to moja wina. Skażą mnie na długoletnie więzienie. Pokaże mnie telewizja i mama się wtedy dowie, że palę.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar MrocznyWilk

27 marca 2015, 22:00

Z serii „problemy współczesnych nastolatków”...?

Avatar Marcin14

7 kwietnia 2015, 14:16

@MrocznyWilk: LoL. Tu wchodzą normalni ludzie.

Avatar MrocznyWilk

7 kwietnia 2015, 14:24

@Marcin14: Niestety to mniejszość.

Avatar baarts

11 października 2016, 23:15

@MrocznyWilk: Jeśli chodzi o ten dział, masz rację. Z np. obrazkami raczej nie.

Avatar Mexicx

31 marca 2015, 22:42

Xd

Avatar kajakowski

28 marca 2015, 11:34

zarombiste

Avatar milnow

27 marca 2015, 19:24

No! Niezłe. Czasami, aby ukryć przed kimś jakąś tajemnicę robimy całkiem dziwne rzeczy.

Avatar marta1230

27 marca 2015, 19:08

za**bisty:D

Avatar krystian23

27 marca 2015, 15:46

Czego się nie robi, by zataić fakty...

Avatar kajko

26 marca 2015, 21:56

Pech.

Avatar baarts

11 października 2016, 23:16

@kajko: kajko0???

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Pewien facet bardzo pragnął skoczyć ze spadochronem. W końcu przemógł swój lęk wysokości i zgłosił się na szkolenie. W samolocie jego instruktor powtórzył mu wszystko jeszcze raz.
- Słuchaj, na prawym ramieniu masz dużą czarną rączkę, jak skoczysz licz do trzystu i pociągnij, spadochron się otworzy, gitara gra. Ale, jeśli się nie otworzy to na lewym ramieniu masz małą brązową rączkę, pociągniesz za nią spadochron się otworzy, gitara gra. Ale jeśli i to nie pomorze w kieszonce szelek masz instrukcje, czytasz to i gitara gra. Kapujesz?
Facet potwierdził skinieniem głowy i skoczył.
Leci, leci, liczy, liczy.
- Trzysta! - krzyknął kiedy doliczył i ciągnie za czarną rączkę.
Bach... nic się nie stało.
- Cholera! - krzyknął i pociągnął za brązową rączkę.
Bach... nic się nie stało.
- Noż kurna! - krzyknął i wydobył z kieszonki instrukcje, otwiera na pierwszej stronie i czyta:
- Ojcze nasz któryś jest w niebie...

Zobacz cały dowcip

Trwa egzamin. Profesor chodzi po sali i sprawdza, czy nikt nie ściąga.
Nagle mówi:
- Wydaje mi się, że słyszę jakieś szepty.
Na to głos z sali:
- Mnie też, ale ja się leczę.

Zobacz cały dowcip

Wybiega kobieta z ubikacji i krzyczy z płaczem:
- Dwie kreski!
Jej mąż na to:
- U mnie też słaby zasięg.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Jedzie blondynka w wełnianej czapce na motorze.
Policjant zatrzymuje motor i się pyta:
- Czemu pani ma wełnianą czapkę, a nie kask?
- Proszę pana, ja zrobiłam taki eksperyment. Z dwunastego piętra zrzuciłam wełnianą czapkę i kask. Kask się połamał, a czapka była cała.

Zobacz cały dowcip

Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.

Zobacz cały dowcip

- Panie Leonardzie, co pan robił w laboratorium z trzema asystentkami?
- Nic...
- To dlaczego ten królik patrzy na pana z takim szacunkiem?

Zobacz cały dowcip