Dwóch kumpli wyszło na spacer...

Dwóch kumpli wyszło na spacer ze swoimi psami. Jeden z labradorem, drugi z jamnikiem. Jeden kolega mówi do drugiego:
- Może wejdziemy na piwko?
- Nie wpuszczą nas przecież z psami.
- Nie marudź, rób to co ja.
Pierwszy z labradorem wchodzi do środka i od razu słyszy od barmana:
- Przepraszam Pana, ale nie wolno wchodzić z psami
- Ale to pies przewodnik.
- Oczywiście, przepraszam. Zapraszam do środka.
Po chwili wchodzi drugi z jamnikiem.
Barman od wejścia:
- Przepraszam, nie wolno wpuszczać psów do baru
- Ale to pies przewodnik
- Proszę pana, to jamnik...
- KU*WA DALI MI JAMNIKA?
- O, przepraszam. Proszę wejść

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar adrian12098

14 marca 2016, 15:29

power xD

Avatar orzech39

26 lutego 2021, 20:52

@adrian12098: of magic

Avatar baarts

10 października 2016, 17:08

Rak poniżej jest dobijający.

Avatar Miguelp

23 października 2016, 22:50

@baarts: o nie

Avatar Transformice8

7 marca 2016, 20:28

dobra strategia xd

Avatar Sebzer

5 lutego 2016, 20:39

dobry pomysł

Avatar prudence1

24 stycznia 2016, 10:26

xDDDD

Avatar KochanePieski225

10 stycznia 2016, 09:31

Hahahahahahahahahahahaha

Avatar kubason13

14 grudnia 2015, 22:34

hehłem ;)

Avatar
Konto usunięte

13 października 2015, 21:45

Dobrze że nie Pieseła.

Avatar warreng

10 października 2015, 16:44

wtf lol hahahaXD

Avatar MinecraftBros

3 października 2015, 01:04

lol XD

Avatar
Konto usunięte

29 sierpnia 2015, 11:53

xD

Avatar lady313

9 sierpnia 2015, 14:27

:) heh

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Linie równoległe mają tak wiele wspólnego ze sobą! Szkoda, że się nigdy nie spotkają!

Zobacz cały dowcip

- Sara, pożyczysz mi pieniądze?
- Icek, 40 lat temu pożyczyłam pieniądze Abramowi i do tej pory się ze mną nie rozliczył.
- Ale on jest twoim mężem!
- Wtedy nie był.

Zobacz cały dowcip

Co mówi biolog kupując telewizor?

Cytoplazma?

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Pewien facet poszedł do psychiatry, ponieważ twierdził, że jest myszą.
Po kilku miesiącach, w ramach wdzięczności, przyszedł zadowolony do lekarza z butelką koniaku.
- Panie doktorze, jestem już w 100% zdrowy, dziękuję panu!
- Nie ma za co, przecież to moja praca - odparł lekarz.

Po jakimś czasie, ten sam facet przychodzi na wizytę kontrolną. Z przerażeniem w głosie mówi do lekarza:
- Panie doktorze, widziałem kota!
- No tak, ale to przecież nic takiego. W końcu wie pan już, że nie jest pan myszą.
- Dobrze, ale czy kot wie?

Zobacz cały dowcip

Żona dzwoni do męża:
- Gdzie jesteś?
- W pracy.
- Tak, przecież słyszę w tle te pijackie rozmowy.
- Kiedy ty kur*a zrozumiesz, że jestem barmanem?!

Zobacz cały dowcip

Klientka w chińskiej restauracji pyta kelnerkę:
- Co pani dziś poleca? Kurczaka orientalnego czy Kaczkę w sosie słodko-kwaśnym?
- Aaa... Jeden pies.

Zobacz cały dowcip